Część sędziów Trybunału stoi na stanowisku, że kadencja prezes Julii Przyłębskiej wygasła. W związku z tym domagają się oni zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału, które przedstawi prezydentowi kandydatów na to stanowisko.
Na początku stycznia portal DoRzeczy.pl dotarł do treści pierwszego listu skierowanego do Julii Przyłębskiej, w którym przedstawione zostały prawne podstawy prośby o zwołanie Zgromadzenia.
Uchwała w sprawie prezesa
We wtorek szóstka sędziów ponowiła wniosek, aby prezes Przyłębska "dopełniła pani ustawowego obowiązku zwołania zgromadzenia ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przedstawienia kandydatów na prezesa".
W odpowiedzi Trybunał Konstytucyjny podjął uchwałę w tej sprawie. – Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK po zapoznaniu się z pismem sędziów TK z 28 lutego br. zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym bezwzględną większością głosów, w obecności 2/3 ogólnej liczby sędziów TK podjęło uchwałę, w której odnosząc się do pisma sędziów TK, stwierdzono brak podstaw prawnych i faktycznych zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK w trybie art. 11 ust. 3 ustawy z 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed TK, w celu wyboru kandydatów na stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego – poinformowała rzecznik TK Aleksandra Wójcik.
Konflikt w TK
Przypomnijmy, że sześciu z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego domaga się od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. Sędziowie przekonują, że kadencja Julii Przyłębskiej upłynęła 20 grudnia.
Ich zdaniem 6-letnia kadencja funkcji prezesa TK, o której mówi art. 10 ust. 2 ustawy z dn. 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed TK, rozpoczęta 21 grudnia 2016 r., zakończyła się 20 grudnia 2022 r.
Z kolei Julia Przyłębska chce pozostać na stanowisku prezesa TK do grudnia 2024 roku, czyli do końca swojej dziewięcioletniej kadencji sędziowskiej. Niedawno prezes przekazała odpowiedź, jakiej udzieliła szóstce sędziów. Jej zdaniem pismo „nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowe", ponieważ została powołana na prezesa w czasie, gdy przepisy mówiące o 6-letniej kadencji jeszcze nie obowiązywały.
Czytaj też:
Sędziowie TK ponownie piszą do Przyłębskiej. Ujawniamy treść listuCzytaj też:
"Działamy szybko". Prezes TK zabrała głos ws. noweli ustawy o SN