– Sprawie został nadany bieg. We wtorek uczestnicy postępowania otrzymają odpisy wniosku i zobowiązanie do zajęcia stanowiska. Trybunał Konstytucyjny będzie się przygotowywał do orzeczenia. Wkrótce spotkamy się na rozprawie – powiedziała w Programie 3 Polskiego Radia prezes TK Julia Przyłębska.
Julia Przyłębska odniosła się do medialnych doniesień, które wskazują na spory wewnątrz Trybunału Konstytucyjnego utrudniające jego działanie. – To jest nieprawda i błędny obraz – stwierdziła prezes TK.
– Sporów merytorycznych i prawnych między prawnikami nie można definiować jako kłótni, bo to jest czysto fachowe. Nie jest prawdą to, co mówi opozycja i media, że TK jest monolitem. Trybunał ma dość zróżnicowany pogląd na wiele spraw. Pojawiają się zdania odrębne, ale wcale nie więcej niż za działalności Andrzeja Rzeplińskiego – wskazała Julia Przyłębska.
Gość radiowej Trójki podkreśliła, że tylko w zeszłym roku Trybunał Konstytucyjnych rozpatrzył 91 spraw i wyznaczył ponad 220 narad. – Już w tym roku Trybunał wydał 10 orzeczeń oraz wyznaczył 31 narad, a mamy dopiero koniec lutego – podkreśliła Julia Przyłębska.
Ustawa o Sądzie Najwyższym. Prezydent skierował wniosek do TK
W ubiegłym tygodniu Kancelaria Prezydenta poinformowała o przekazaniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
W piątek 10 lutego prezydent podjął decyzję o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją.
– Świadomy powagi sprawy zwracam się z apelem do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się tą ważną ustawą i prace nad nią w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne Polek i Polaków – powiedział prezydent o noweli dotyczącej SN, która ma być krokiem do odblokowania przez Komisję Europejską środków na Krajowy Plan Odbudowy.
W czwartek wieczorem Andrzej Duda w wywiadzie dla Telewizji Polskiej, pytany o skrajne oceny polityczne jego decyzji, odparł: "Zrobiłem to, co uznałem za właściwe w zakresie prezydenckich prerogatyw".
Czytaj też:
Spór o Sąd Najwyższy. Polacy niezadowoleni z decyzji Dudy?