Szef polskiej dyplomacji, który przebywa z wizytą w Japonii, udzielił wywiadu telewizji NHK. Jego słowa odnotowała agencja RBK-Ukraina.
Rau powiedział, że to, co dzieje się na Ukrainie, jest powszechnym problemem dla krajów, które chcą utrzymać pokój i porządek międzynarodowy. Jak dodał, Ukraina walczy nie tylko o siebie, ale także o Polskę i inne kraje.
Minister stwierdził, że Ukraina może wygrać wojnę, jeśli Japonia i kraje zachodnie będą nadal wspierać Kijów, wzywając do międzynarodowej jedności dla pokoju. Podkreślił, że siły rosyjskie muszą wycofać się z Ukrainy, a rosyjscy sprawcy zbrodni wojennych powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
Szef MSZ stawia Japonię za wzór
Rau zadeklarował, że Polska jest gotowa kontynuować pomoc dla Ukrainy ramię w ramię z Japonią, która przewodniczy spotkaniom grupy G7. Jego zdaniem Japonia może być dobrym wzorem dla Ukrainy, ponieważ kraj ten doświadczył wojny i klęsk żywiołowych, po których się odbudował.
Wcześniej premier Japonii Fumio Kishida powiedział, że Ukraina będzie jednym z głównych tematów szczytu G7 w Hiroszimie. A japoński minister finansów Shunichi Suzuki ogłosił plan przeznaczenia 1 mld dolarów dla krajów sąsiadujących z Ukrainą na pomoc uchodźcom.
Ile będzie kosztować odbudowa Ukrainy?
Narodowy Bank Ukrainy szacuje, że w pierwszym kwartale 2023 r. liczba Ukraińców mieszkających za granicą sięgnie 9 mln. Powroty do kraju mogą rozpocząć się dopiero w przyszłym roku, choć wszystko zależy od tego, jak potoczą się działania wojenne.
Na szczycie Rady Europy w dniach 16-17 maja ma zostać przedstawiony międzynarodowy rejestr szkód wyrządzonych Ukrainie przez Rosję.
Szef rządu w Kijowie Denys Szmyhal poinformował w grudniu ub.r., że odbudowa Ukrainy będzie kosztować ponad 400 mld dolarów, a do końca roku kwota ta wzrośnie prawdopodobnie do 700 mld dolarów.
Czytaj też:
Premier: Już teraz przygotowujemy się na odbudowę zniszczonej Ukrainy