W sobotę premier Morawiecki odwiedził Klub Seniora+ w Skalbmierzu w województwie świętokrzyskim. Polityk spotkał się z osobami starszymi i mówił o polityce senioralnej jego rządu, podkreślając, że jest ona jednym z ważniejszych elementów całej polityki państwa. Jednocześnie Morawiecki ostro krytykował rząd Donalda Tuska za niedostateczne, jego zdaniem, dbanie o starszych członków polskiego społeczeństwa. Wymienił tutaj przede wszystkim niskie świadczenia emerytalne oraz decyzję o podniesieniu wieku emerytalnego.
– Jeden z seniorów powiedział mi niedawno, że Donald Tusk podwyższając wiek emerytalny, tak naprawdę zastosował metodę kradzieży na wnuczka. No bo rzeczywiście okradł seniorów z kilku lat emerytury. To bardzo dobre porównanie – powiedział szef rządu.
Premier: Politycy PO kłamali
Morawiecki przytaczał argumentację polityków PO, którzy ówcześnie twierdzili, że w budżecie państwa nie ma pieniędzy na znaczące podwyżki emerytur czy aktywną politykę senioralną. Jak powiedział, było to kłamstwo.
– Mówili, że nie ma pieniędzy na podwyższanie emerytur. Kłamali, były te pieniądze – w mafiach vatowskich. Pieniądze były właśnie tam wszędzie, w portfelach u cwaniaków, różnych oszustów, łajdaków. Takie było tamto państwo. Platforma Obywatelska, PO. Powinni się nazywać "partią oszustów” – stwierdził.
Premier wskazał, że polityka jego rządu jest zupełnie inna i określił ją mianem "polityki szacunku".
– Polityka szacunku wobec seniorów, wobec odtrąconych, wobec zwykłego człowieka, wobec pracy, wobec zwykłych polskich rodzin. Dlatego warto dbać o politykę szacunku. Warto, ponieważ znamy, domyślamy się jaki jest nowy program pana Tuska – powiedział i wyjaśnił, że neoliberałowie "zostawiają tych, którzy są najbardziej potrzebujący samym sobie".
Czytaj też:
Premier: Kobieta i mężczyzna na podobnym stanowisku powinni zarabiać tyle samoCzytaj też:
"Wygłupy brukselskiego emeryta". Morawiecki ostro o Tusku