Premier: Kobieta i mężczyzna na podobnym stanowisku powinni zarabiać tyle samo

Premier: Kobieta i mężczyzna na podobnym stanowisku powinni zarabiać tyle samo

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: X / Kancelaria Premiera
Kobieta i mężczyzna na podobnym stanowisku powinni zarabiać tyle samo – podkreślił na piątkowym kongresie premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu wziął udział w I Kongresie "Wielkopolska Sercem Europejskiej Przedsiębiorczości. Polka – Wyjątkowa Europejka" w miejscowości Kępno (woj. wielkopolskie).

– Dla mnie Polka jest synonimem przedsiębiorczości. Gratuluję wszystkim kobietom, które na różnych odcinkach swojego życia potrafią pogodzić tak wiele spraw i wypracować to, co najważniejsze i najpiękniejsze – powiedział Mateusz Morawiecki.

Udział kobiet na rynku pracy

Premier zauważył, że jeżeli spojrzymy na wskaźnik, ile jest kobiet w zarządach spółek giełdowych, to w jego odczuciu, zawsze to będzie "za mało". – Drogie panie, życzę wam najserdeczniej, abyście mogły realizować swoją karierę również w zarządach spółek – zwrócił się polityk.

– Kiedy ogłaszaliśmy nasze programy społeczne, można było spotkać się z narzekaniem, że ta polityka wdraża przez nasz rząd doprowadzi do spadku udziału kobiet na rynku pracy. Ten udział wzrósł dzisiaj do ponad 60 proc. Ponad siedem milionów pań jest na rynku pracy – wskazał Mateusz Morawiecki.

Luka płacowa w Polsce nadal gdzieś funkcjonuje. Kobieta i mężczyzna na podobnym stanowisko powinni zarabiać tyle samo. (...) Należy zasypywać tę lukę. Uzgodniliśmy program dodatkowego 1 mld złotych na rozwój przedsiębiorczości kobiet – mówił szef rządu.

– Ci, którzy nie mają pojęcia, na czym polega praca mamy, kobiety wychowującej dzieci, niech najlepiej zamilkną. Drogie panie, dla naszego rządu troska o perspektywy zawodowe i życie kobiet jest jednym z najwyższych priorytetów – oznajmił premier.

Oferta wyborcza dla kobiet

Jeszcze w tym miesiącu Prawo i Sprawiedliwość ma przedstawić swoją ofertę dla kobiet. Media wskazują, że to odpowiedź na "babciowe" Platformy Obywatelskiej.

Propozycje mają być skierowane przede wszystkim do matek, które po urodzeniu dziecka chciałyby wrócić do pracy. Ma im przysługiwać m.in. bon szkoleniowy do 7 tys. złotych na zdobycie nowych kwalifikacji i kursy zawodowe. Drugie planowane rozwiązanie to grant o wartości do sześciu minimalnych wynagrodzeń dla kobiet prowadzących działalność gospodarczą.

Czytaj też:
Premier: Rządy PiS opłacają się Polakom
Czytaj też:
"Wygłupy brukselskiego emeryta". Morawiecki ostro o Tusku

Źródło: X / Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Czytaj także