Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Mykoła Solskij i jego bułgarski odpowiednik Kyryll Vatev uzgodnili warunki stosowania systemu licencyjnego na eksport nasion słonecznika, rzepaku, kukurydzy i pszenicy. Według służby prasowej Ministerstwa Rolnictwa Bułgarii, wymiana informacji między obydwoma krajami trwa nadal.
– Ukraińskie Ministerstwo Rolnictwa i Żywności dotrzymało obietnicy maksymalnego ograniczenia importu tych produktów rolnych, zgodnie z memorandum zawartym pomiędzy rządem a Komitetem Inicjatywnym protestujących rolników – powiedział bułgarski minister.
Vatev dodał, że oba kraje będą ściśle monitorować, czy na rynku nie występują zakłócenia i czy nie są zagrożone interesy bułgarskich producentów, przetwórców i konsumentów.
Kryzys zbożowy
15 września wygasł wprowadzony przez Komisję Europejską zakaz importu ukraińskich nasion kukurydzy, pszenicy, rzepaku i słonecznika do Polski, Bułgarii, Rumunii, Węgier i Słowacji. Polska, Węgry i Słowacja w dalszym ciągu odmawiały importu ukraińskiego zboża.
Bułgarski parlament zniósł blokadę eksportu ukraińskich płodów rolnych do swojego kraju. Szef ministerstwa rolnictwa tego kraju Kyryło Vatev podkreślił wówczas, że nie spowoduje to poważnych szkód dla gospodarki państwa i obiecał wzmocnienie wsparcia dla bułgarskich rolników.
Mimo to Bułgaria nadal nakładała ograniczenia na import ukraińskiego zboża, nie mogąc wytrzymać presji krajowych rolników, którzy w ramach protestu zaczęli blokować drogi.
W drugiej połowie października pojawiła się informacja, że Bułgaria rozważa możliwość wprowadzenia licencji na import ukraińskiego zboża, w szczególności nasion słonecznika. Ministrowie rolnictwa Ukrainy i Bułgarii zgodzili się skoordynować termin rozpoczęcia eksportu zgodnie z nowymi przepisami.
Czytaj też:
Kryzys na granicy z Ukrainą. "Nasilimy kontrole"Czytaj też:
Protest przewoźników. Niemiecki dziennik oskarża polski rząd