Operacja wojskowa Izraela w Strefie Gazy, szczególnie wobec śmierci dużej liczby cywilów, w tym kobiet i dzieci, wzbudza bardzo silny sprzeciw również wśród sojuszników USA na Bliskim Wschodzie, takich jak: Jordania i Arabia Saudyjska czy Turcja.
Prezydent Turcji: Netanjahu to zbrodniarz wojenny
W poniedziałek prezydent Turcji po raz kolejny w zdecydowanych słowach skrytykował władze Izraela, a także państwa członkowskie Rady Bezpieczeństwa ONZ za ich postawę wobec konfliktu.
Podczas wystąpienia na spotkaniu Organizacji Współpracy Islamskiej w Stambule Erdogan powiedział, że premier Netanjahu zostanie osądzony jako "zbrodniarz wojenny" po zakończeniu izraelskiej wojny z Hamasem.
– Poza byciem zbrodniarzem wojennym, Netanjahu, który jest teraz rzeźnikiem Gazy, będzie sądzony jako rzeźnik Gazy, tak jak sądzono Miloszevicia" – powiedział Erdogan, nawiązując do procesu byłego prezydenta Jugosławii. – Ci, którzy próbują pominąć śmierć tych wszystkich niewinnych ludzi, używając wymówki Hamasu, nie mają już nic do powiedzenia ludzkości – dodał.
Erdogan krytykuje RB ONZ
Erdogan skrytykował również stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, Wielką Brytanię, Chiny, Francję, Rosję i Stany Zjednoczone za stronniczość i brak odpowiedniej w jego ocenie reakcji na katastrofę humanitarną Strefy Gazy.
– Szczere wysiłki Sekretarza Generalnego Guterresa zostały sabotowane przez członków Rady Bezpieczeństwa – twierdził. – Nikt z nas nie musi akceptować tego systemu. Nie jest możliwe, aby taka struktura przyniosła ludzkości pokój lub nadzieję – powiedział, dodając, że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie wywiązuje się właściwie ze swoich obowiązków, wobec czego organizacja powinna być zreformowana.
Czytaj też:
Koniec rozejmu w Strefie Gazy. Izrael wznowił inwazjęCzytaj też:
Erdogan rezygnuje z wizyty w Izraelu i krytykuje społeczność międzynarodową za milczenie