Podczas trwającego szczytu NATO w Hadze prezydent Andrzej Duda odniósł się do kontrowersji wokół nominacji ambasadorskich i zapowiedział, że zamierza porozmawiać z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Chodzi o plany odwołania polskich ambasadorów – w Chinach, Watykanie i Rumunii.
Sikorski niespodziewanie zmienił zdanie
Konflikt między ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim a prezydentem Andrzejem Dudą o obsadę placówek dyplomatycznych trwa niemal od początku rządu Donalda Tuska. Wówczas szef MSZ zdecydował się na odwołanie 50 ambasadorów powołanych za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Choć w niektórych przypadkach udało się dojść do porozumienia na linii Pałac Prezydencki – MSZ, najnowszy wniosek o odwołanie trzech dyplomatów ponownie zaostrzył napięcia. Prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę, że zmiana stanowiska przez szefa dyplomacji była dla niego "troszkę bulwersująca".
Duda dodał także, że "musi porozmawiać" o tej sprawie z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. – Ostatnio w dziwny w sposób zmienił zdanie w stosunku do naszych ustaleń – powiedział. Prezydent Andrzej Duda wraz z szefem MSZ przebywa obecnie w Hadze jako część polskiej delegacji na trwającym szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Paprocka potwierdza
Szefowa Kancelarii Prezydenta, Małgorzata Paprocka, potwierdziła, że obecny etap procedury, tzw. konwent spraw zagranicznych, wymaga wyrażenia stanowiska prezydenta. Jak dodała, trudno sobie wyobrazić, by decyzja głowy państwa w tej kwestii była inna niż negatywna. Podkreśliła również, że ocena dyplomatów powinna dotyczyć sposobu wykonywania obowiązków przez ambasadorów, a nie ich wcześniejszych powiązań z prezydentem.
Prezydent Duda zapowiedział, że porozmawia z ministrem Sikorskim, aby wyjaśnić powody zmiany decyzji. Warto zauważyć, że sprawy dotyczące nominacji ambasadorskich od dłuższego czasu wywołują spore napięcia na linii Pałac Prezydencki – Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
To prezydent ma ostatnie słowo
Zgodnie z Konstytucją RP, to prezydent ma uprawnienia do mianowania i odwoływania ambasadorów, czyli oficjalnych przedstawicieli Polski w innych państwach oraz przy organizacjach międzynarodowych. Szczegóły tego procesu określa ustawa o służbie zagranicznej, według której ambasadorowie są mianowani i odwoływani przez prezydenta na wniosek ministra spraw zagranicznych, zaakceptowany wcześniej przez prezesa rady ministrów.
Zanim jednak minister skieruje taki wniosek, musi zasięgnąć opinii Konwentu Służby Zagranicznej. W skład tego gremium wchodzą: przewodniczący (czyli sam minister lub jego przedstawiciel), szef Służby Zagranicznej, reprezentant Kancelarii Prezydenta oraz przedstawiciel Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Czytaj też:
Szczyt NATO w Hadze. Duda rozmawiał z TrumpemCzytaj też:
Sikorski przed szczytem NATO. Zapowiada "mocne oświadczenie" ws. Rosji