Po wrześniowej decyzji agencji ratingowej Moody's o braku zmian w ratingu Polski, dzisiejsza decyzja Standard & Poor's powinna być uspokajająca dlainwetorów.
Kryzys związany z ratingiem Polski rozpoczął się kiedy w styczniu agencja Standard&Poor's obniżyła rating kredytowy Polski z A- na BBB+, przy okazji nadając mu perspektywę negatywną. Powodem obniżenia ratingu miała był przede wszystkim sytuacja polityczna.
W maju agencja Moody's utrzymała rating Polski na poziomie A2/P-1, ale zmieniła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną. Kolejna opinia agencji dopiero w styczniu przyszłego roku.
Czytaj też:
Moody's utrzymał rating Polski
Ministerstwo Finansów o decyzji S&P
W odpowiedzi na wystawioną Polsce ocenę ratingową, resort finansów wydał specjalne oświadczenie, w którym podkręśla, że agencja zdecydowała się podwyższenie perspektywy i utrzymanie oceny ze względu na słabnące obawy o kluczowe instytucje państwowe.
Agencja Standard & Poor's przyznała też, że w bieżących działaniach rządu nie widzi zagrożenia dla wiarygodności lub niezależności Narodowego Banku Polskiego.
Całość oświadczenia Ministerstwa Finansów
Agencja ratingowa Standard and Poor's podniosła perspektywę ratingu Polski do poziomu stabilnego2 grudnia 2016 r. agencja ratingowa Standard&Poor's ogłosiła decyzję o utrzymaniu oceny ratingowej Polski na poziomie BBB+/A-2 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz A-/A-2 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej. Jednocześnie agencja podniosła perspektywę ratingu do poziomu stabilnego.
Agencja Standard&Poor's w komunikacie prasowym uzasadniającym swoją decyzję jako główny czynnik przemawiający za podwyższeniem perspektywy wskazuje słabnące obawy o kluczowe instytucje państwowe. Jednym z głównych argumentów za obniżeniem oceny ratingowej przez agencję w styczniu br. były obawy analityków S&P o niezależność Narodowego Banku Polskiego. Ministerstwo Finansów wielokrotnie wskazywało na absurdalność tego argumentu. Niezależność Narodowego Banku Centralnego jest faktem, co ostatecznie zostało dostrzeżone przez agencję S&P w dzisiejszym komunikacie. Agencja przyznała, że w bieżących działaniach rządu nie widzi zagrożenia dla wiarygodności lub niezależności NBP.
W komunikacie przedstawione zostały skorygowane szacunki agencji dotyczące dynamiki PKB na najbliższe lata. Agencja obniżyła prognozę na ten rok do 3,0%, zaznaczając jednocześnie, że niższy PKB nie wpłynie niekorzystnie na stan finansów publicznych. W kolejnych latach analitycy agencji oczekują stopniowego przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego wskutek wyższej aktywności inwestycyjnej związanej z przyspieszeniem wykorzystania środków unijnych oraz wyższej konsumpcji będącej pochodną pozytywnych zjawisk zachodzących na rynku pracy, w szczególności wzrostu wynagrodzeń.
Agencja ratingowa przewiduje wzrost deficytu budżetowego w przyszłym roku do 3,1%, który będzie sukcesywnie malał do poziomu 2,8% w 2019 roku. Jednocześnie zaznacza, iż wzmożone prace nad poprawą ściągalności podatków przyniosły już w tym roku zauważalne efekty. Prognoza agencji tylko nieznacznie odbiega od zakładanego przez MF poziomu deficytu sektora finansów publicznych w 2017 r. Wartości długu publicznego w kolejnych latach, prognozowane przez S&P, są niższe niż projekcje MF zawarte w Strategii Zarządzania Długiem Sektora Finansów Publicznych na lata 2017-2020.
Podniesienie oceny ratingowej Polski wg agencji możliwe jest w przypadku szybszego obniżania deficytu budżetowego lub w wyniku znaczącego spadku poziomów długu oraz kosztów jego obsługi. Z drugiej strony obniżenie ratingu jest możliwe w przypadku pogorszenia sytuacji finansów publicznych lub w przypadku ponownych obaw o niezależność NBP.