Test, który miał się rozpocząć w sobotę, wiązałby się z odłączeniem obwodu kaliningradzkiego od wspólnej sieci państw bałtyckich, Rosji i Polski na osiem godzin w celu przetestowania jego zdolności do samodzielnego działania – podał Litgrid, dodając, że w latach 2019-2021 przeprowadzono trzy podobne testy.
Kraje bałtyckie spodziewają się odłączenia od wspólnej sieci w 2025 r., co oznacza, że Kaliningrad, wciśnięty między członków NATO, Polskę i Litwę, będzie musiał działać na własną rękę.
Blokada Kaliningradu. Rosja grozi odwetem
Od kilku dni trwa awantura między Rosją a Litwą, która wstrzymała tranzyt towarów sankcjonowanych przez Unię Europejską do obwodu kaliningradzkiego, graniczącego z Polską na północy. Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zapowiedziała w środę odwet ze strony Rosji, który będzie miał wymiar "praktyczny", a nie tylko dyplomatyczny.
Władze Litwy tłumaczą, że nie wprowadziły żadnych jednostronnych ani dodatkowych ograniczeń, a jedynie "konsekwentnie stosują unijne sankcje". Szef dyplomacji UE Joseph Borell stwierdził w poniedziałek, że "nie ma blokady Kaliningradu", a tranzyt lądowy pasażerów i towarów jest kontynuowany. Dodał, że zakaz dotyczy tylko towarów znajdujących się na unijnej liście sankcyjnej.
Wojna na Ukrainie. Zachód odpowiada sankcjami
Bruksela zaczęła nakładać sankcje gospodarcze wobec Moskwy na przełomie lutego i marca jako odpowiedź na rosyjską inwazję na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec.
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda oświadczył, że jego kraj jest gotowy na każde działanie odwetowe ze strony Rosji, w tym na odłączenie Litwy od wspólnej sieci energetycznej.
Czytaj też:
Awantura wokół Kaliningradu. Na miejsce przyjechał człowiek PutinaCzytaj też:
Rosja może wycofać uznanie niepodległości trzech swoich sąsiadów