“Aftonbladet” zauważa, iż Lech Wałęsa jest powszechnie znany jako przyjaciel idei zjednoczonej Europy i krytycznie odnosi się do niektórych działań władz swojego kraju i władz Węgier. Z tego powodu słowa wypowiedziane przez byłego prezydenta budzą zdziwienie dziennikarza, który z nim rozmawiał. Nazywa on propozycję Wałęsy "drastyczną". Podkreśla również, że pochodzi z "nieoczekiwanej strony".
– Unia Europejska powstała w zupełnie innych warunkach niż te, jakie mają obecnie miejsce. Przez długi czas ostrzegałem Niemcy i Francję, że nie da się uratować Unii Europejskiej, jeśli państwa członkowskie pójdą tak daleko w różnych kierunkach – oświadczył Lech Wałęsa i dodał: "Wtedy lepiej jest zlikwidować Unię w jej obecnej formie i zacząć od nowa". – Ale oni mnie nie słuchają – dodał były prezydent.
Czytaj też:
"Bliżej nam do Moskwy niż do Nowego Jorku". Wałęsa w wywiadzie dla Sputnika chwali Putina