"Tylko nie mów nikomu". Abp. Gądecki: Pragnę podziękować reżyserowi

"Tylko nie mów nikomu". Abp. Gądecki: Pragnę podziękować reżyserowi

Dodano: 
Abp Stanisław Gądecki
Abp Stanisław Gądecki Źródło: PAP / Jacek Turczyk
„W imieniu całej Konferencji Episkopatu pragnę jak najmocniej przeprosić wszystkie osoby pokrzywdzone” – napisał przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. To reakcja na film „Tylko nie mów nikomu” braci Tomasza i Marka Sekielskich.

Od soboty dostępny jest film dokumentalny Tomasza Sekielskiego pt. "Tylko nie mówi nikomu". Przedstawiono w nim historie osób wykorzystywanych seksualnie przez księży. W dwugodzinnym dokumencie znalazły się m.in. wywiady z ofiarami księży, zapis konfrontacji ofiar i księży, rozmowy z psychologiem i prawnikami. Można zobaczyć zdjęcia bohaterów sprzed lat, kamera towarzyszy im w podróżach do miejsc, w których – jak opisują – dochodziło do molestowania. Film powstał z pieniędzy zebranych w ramach zbiórki.

Do dokumentu w specjalnym oświadczeniu odniósł się abp. Gądecki. Poniżej prezentujemy cały dokument.

Oświadczenie abpa Gądeckiego

"Drodzy Państwo,

Ze wzruszeniem i smutkiem obejrzałem dzisiaj film pana Sekielskiego, za który pragnę podziękować reżyserowi. W przeważającej części tenor tego filmu zgadza się z moimi doświadczeniami, jakie wyniosłem z wielu rozmów przeprowadzonych z pokrzywdzonymi. Jestem przekonany, że także ten film przyczyni się do jeszcze dokładniejszego przestrzegania wytycznych dotyczących ochrony dzieci i młodzieży w Kościele, jak i do wprowadzenia w życie zasad prewencji w każdej diecezji przez wszystkich księży biskupów oraz do przestrzegania przedwczoraj ogłoszonego motu proprio papieża Franciszka.

W imieniu całej Konferencji Episkopatu pragnę jak najmocniej przeprosić wszystkie osoby pokrzywdzone. Zdaję sobie sprawę z tego, że nic nie jest w stanie wynagrodzić im krzywd, jakie doznali.

Z pewnością także ten film przyczyni się do jeszcze surowszego potępienia przestępstwa pedofilii, na które nie może być miejsca w Kościele. Niektóre sprawy ukazane w filmie były już znane, inne nieznane. Te znane trzeba raz jeszcze dokładnie przeanalizować, w przypadku nieznanych należy rozpocząć procesy tak, aby dobro pokrzywdzonych było chronione przede wszystkim i nade wszystko.

Abp Stanisław Gądecki
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski"

Czytaj też:
"Jestem głęboko poruszony". Prymas zabiera głos ws. filmu o pedofilii w Kościele

Źródło: KEP
Czytaj także