– Mam prosty pomysł. Chcę, by mężczyźni zostali pozbawieni czynnego prawa wyborczego na 12 lat – stwierdziła w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”. To byłby ich „czas na refleksję”, bo kobiety „mają inny punkt widzenia”. – Pewnie przez pierwsze cztery lata byłby chaos, ale potem będzie tylko lepiej – przekonywała. Przy czym wspaniałomyślnie dodała, że mężczyźni co prawda nie będą mogli głosować, ale będą mogli w wyborach startować.
Zawsze coś. Wciąż się zastanawiamy, czy propozycje pani Holland to przypadkiem nie seksizm. Ale wiadomo, że seksizm w służbie walki z seksizmem jest usprawiedliwiony i nie nosi już znamion seksizmu. W razie czego prof. Środa na pewno zaświadczy!
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.