"Premier Kanady potrafił wywrzeć presję". Błaszczak uderza w Tuska

"Premier Kanady potrafił wywrzeć presję". Błaszczak uderza w Tuska

Dodano: 
Szef MON Mariusz Błaszczak
Szef MON Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Dla mnie bardzo istotny jest kontrast, między zachowaniem premiera Kanady - a przecież niedługo będziemy mieli 10. rocznicę tragedii smoleńskiej - a ówczesnego premiera Polski, Donalda Tuska - mówił dziś na antenie RMF FM szef MON. Mariusz Błaszczak odnosił się do przyznania się przez Iran do zestrzelenie ukraińskiego boeinga.

Mimo wcześniejszemu zaprzeczaniu, Iran przyznał się dziś do nieintencjonalnego zestrzelenia ukraińskiego boeinga. „To smutny dzień. Ze wstępnych ustaleń wewnętrznego śledztwa wynika, że błąd ludzki w kryzysowym momencie, spowodowanym przez amerykańskie awanturnictwo, doprowadził do katastrofy” – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif. Polityk złożył również kondolencje rodzinom ofiar. Głos w sprawie zabrał również prezydent Iranu Hasan Rouhani. „Islamska Republika Iranu głęboko ubolewa nad tym katastrofalnym błędem. Moje myśli i modlitwy kieruję do wszystkich pogrążonych w żałobie rodzin. Składam moje najszczersze kondolencje” – napisał.

Czytaj też:
Iran przyznaje się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu. "Ludzki błąd"

Do przyzania się przez irańską armię do zestrzelenia boeinga odniósł się na antenie RMF FM minister obrony narodowej. Mariusz Błaszczak pozytywnie ocenił postawę Iranu. – Konflikt, który mamy na Bliskim Wschodzie, oczywiście nie zostanie zażegnany - bo ten konflikt jest przecież od wielu, wielu lat - ale wyraźnie widać deeskalację – stwierdził. Jak dodał, powiedzenie prawdy zawsze jest czymś dobrym, bo świadczy o intencjach, o poszukiwaniu porozumienia. W ocenie ministra Błaszczaka, wpływ na postawę Iranu miała presja międzynarodowa wywierana m.in. przez premiera Kanady Justina Trudeau. Minister nawiązał w tym momencie do katastrofy smoleńskiej i postawy ówczesnego polskiego premiera Donalda Tuska.

– Dla mnie bardzo istotny jest kontrast, między zachowaniem premiera Kanady - a przecież niedługo będziemy mieli 10. rocznicę tragedii smoleńskiej - a ówczesnego premiera Polski, Donalda Tuska. Premier Kanady potrafił wywrzeć presję, która zakończyła się właśnie w ten sposób, że sprawcy przyznali się do tego czynu, a kontrastuje z tym postawa premiera rządu koalicji PO-PSL, który na wszystko się godził, który zostawił śledztwo stronie rosyjskiej po katastrofie smoleńskiej. To przecież rezultatem decyzji Donalda Tuska jest to, że dziś wrak samolotu - a więc dowód w sprawie - jest w Rosji – podkreślał szef MON.

Czytaj też:
"Jak w czasach inkwizycji...". Jest reakcja Rosji na uchwałę polskiego Sejmu
Czytaj też:
"Jestem debilką?". Gorąco w Polsat News. Dziennikarka kontra Czarzasty

Źródło: RMF 24
Czytaj także