Kłótnia w koalicji. "Lepiej jak seniorzy umierają z głodu"

Kłótnia w koalicji. "Lepiej jak seniorzy umierają z głodu"

Dodano: 
Anna Maria Żukowska, Lewica
Anna Maria Żukowska, Lewica Źródło: PAP / Rafał Guz
Anna Maria Żukowska z Lewicy w ostrych słowach skomentowała podejście Ryszarda Petru (Polska 2050) do projektu dot. renty wdowiej.

Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął stanowisko wobec obywatelskiego projektu dotyczącego renty wdowiej. Docelowo koszty dla budżetu będą sięgać ponad 20 mld złotych rocznie. – Stanowisko rządowe dzięki pracy moich pań i panów ministrów odpowiedziało na to oczekiwanie wyrażone w projekcie obywatelskim i skroiło go do wymiarów, które są do dźwignięcia przez budżet – przekonywał premier Donald Tusk. – To są nadal gigantyczne kwoty – zauważył.

Już wiadomo, że propozycja może nie uzyskać poparcia wszystkich posłów Polski 2050. "Renta wdowia to kolejny w ostatnich latach transfer do seniorów, za który zapłacą w podatkach osoby aktywne zawodowo – to kontynuacja populistycznej polityki PiS. Wraz ze starzeniem się społeczeństwa koszty tego świadczenia będą rosnąć. Pamiętać musimy, że niskie emerytury otrzymywane przez Polki to także skutek decyzji o obniżce wieku emerytalnego" – stwierdził w mediach społecznościowych poseł Ryszard Petru.

Odpowiedziała mu Anna Maria Żukowska, nawiązując do budzącej spory propozycji w zakresie obniżenia składki zdrowotnej. "To jest projekt rządowy, Ryszardzie. Twój projekt nie jest. Rozumiem, że w Twoich wyobrażeniach lepiej jest, jak seniorzy i seniorki umierają z głodu, a w tym czasie państwo zwalnia milionerów z płacenia składki zdrowotnej. Ale tak nie będzie. Bo to jest odpowiedzialny rząd" – napisała złośliwie.

Renta wdowia. Jest zielone światło z rządu

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk doprecyzowała, że renta wdowia będzie wdrażana stopniowo i koszty budżetowe także będą wzrastać stopniowo, z roku na rok. W pierwszym roku funkcjonowania ustawy ma to być 4 mld złotych, następnie 9 mld złotych, a potem kilkanaście miliardów złotych.

– Pani minister w tych długich i czasami gorących debatach wewnątrz koalicji uznała, że będziemy dochodzili do tych 25 proc. też pewnymi etapami, żeby nie było szoku budżetowego – powiedział premier. Jak podkreślił, poprawki do projektu zostały uzgodnione z ministrem finansów.

Z wypowiedzi premiera wynika, że jest też próg dochodów, który będzie uprawniał do korzystania z renty wdowiej. Jego zdaniem, górny pułap "daje poczucie sprawiedliwości". – Zamożniejsi emeryci nie będą korzystali z tego po prostu – zaznaczył.

Czytaj też:
"Rząd dostrzega ten problem". Rada Ministrów poparła obywatelski projekt

Czytaj także