Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Komisji Weneckiej przyjechali do Warszawy na zaproszenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
Wczoraj Komisja opublikowała opinię oustawie dyscyplinującej sędziów autorstwa PiS, która jest krytyczna wobec przepisów zaproponowanych przez partię rządzącą. W konkluzjach Komisja rekomenduje m.in. powrót do wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa przez sędziów, a nie parlament; istotną rewizję i ograniczenie uprawnień dwóch nowych izb Sądu Najwyższego; a także powrót do poprzedniego modelu wyboru pierwszego prezesa SN.
Co na to Komisja Europejska?
Już wczoraj unijny komisarz do spraw sprawiedliwości Didier Reynders poinformował, że KE zapozna się z opinią Komisji Weneckiej. We wpisie na Twitterze, komisarz podkreślił, że KE weźmie pod uwagę opinię Komisji Weneckiej, przy swojej ocenie polskich ustaw sądowych.
Dzisiaj natomiast głos w sprawie ustaw sądowych i opinii Komisji Weneckiej zabrał rzecznik KE Christian Wigand. Jak podaje serwis RMF FM, rzecznik KE informuje, że Komisja Europejska "zaleca Polsce prawidłowe wdrożenie opinii KW", co w praktyce oznacza zaprzestanie prac nad ustawą.
Czytaj też:
Komisja Europejska "weźmie pod uwagę" opinię Komisji WeneckiejCzytaj też:
Komisja Wenecka to organ UE? Kompromitująca wpadka Kidawy-Błońskiej