O spotkanie z panią komisarz zwróciły się dodatkowo: Krajowa Rada Sądownictwa, prezesi kierujący pracami Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, a także prezes Trybunału Konstytucyjnego – poinformował w sobotę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Spotkania miałby się odbyć 28 stycznia w Warszawie, poza uzgodnionymi już wcześniej spotkaniami z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, wiceszefem MSZ, prezes SN Małgorzatą Gersdorf i Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem.
Tymczasem jak ustaliła korespondentka RMF FM w Brukseli, możliwe jest jedynie spotkania z prezes Trybunału Konstytucyjnego. Pozostałe prośby, czyli KRS i szefów izb SN, mają zostać przez Brukselę odrzucone.
Rozmówcy dziennikarki RMF FM sugerują, że Jourova wyrazi wątpliwości co do prawomocności TK. "KE tak naprawdę nigdy nie zapomniała o sprawie TK. Po prostu problem został tylko odsunięty na bok, żeby można było rozmawiać o innych ważnych kwestiach. Bruksela uważała, że jeżeli uda się rozwiązać bieżące sprawy łamania praworządności, to problem TK wróci i będzie się można wspólnie zastanowić, co z nim zrobić. To była pewna oferta, z której polskie władze nigdy nie skorzystały" – zwraca uwagę rozgłośnia.
Czytaj też:
WP: Trzecia porażka Szczerskiego?Czytaj też:
Kraków: Policja ściga sędziów. Wieszali w sądzie plakaty
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda