Ubiegajacy się o reelekcję prezydent Andrzej Duda w ostrych słowach odniósł się do debaty prezydenckiej, którą jutro chcą zorganizować TVN, TVN24, Wirtualna Polska i Onet. – Prywatna stacja Trzaskowskiego chce sobie organizować debatę. Dlaczego ma być lepiej traktowana niż TVP i Polsat? – pytał i oświadczył jednocześnie, iż nie ma na to to jego zgody. – Jestem prezydentem wszystkich Polaków i wszyscy mają mieć równe prawo do jej obejrzenia – dodał.
W związku z odmową wzięcia przez Andrzeja Dudę udziału w debacie lider PO zwrócił się do prezesa Prawa i Sprawiedliwości. – Mam prośbę do Jarosława Kaczyńskiego, żeby zadzwonił do pana prezydenta i kazał mu iść na tę debatę – powiedział, dodając, że "wypadałoby porozmawiać z Polakami".
– To pana kandydat, kandydat PiS-u, kandydat, którego pan wybrał, na którego przez 5 lat miał pan bardzo duży wpływ. To kandydat, który niczego nie zrobi wbrew pana woli. Mam prośbę. Proszę zadzwonić do pana Andrzeja Dudy i wydać mu polecenie, żeby stawił się na debacie o którą proszą Polacy – mówił Budka.
Czytaj też:
"Nie zapomnimy". Stanowcze oświadczene Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ws. drugiej tury wyborówCzytaj też:
W PSL zawrzało. "Kukiz jak dyrektor czy prezes"