Pisarz odniósł się w rozmowie z dziennikarzem do pomysłu opozycji, aby zdelegalizować Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Obóz Narodowo-Radykalny.
– Moim zdaniem takie akcje działałyby tylko na ludzi wyznających te, skądinąd paskudne, poglądy tylko konsolidacyjne, stymulująco i służyłyby propagandzie tych idei, a nie ich zwalczaniu. Uważam, że to są działania zupełnie chybione – tłumaczył Twardoch.
– Nie oznaczałoby to zejścia do podziemia, po prostu założyliby kolejne stowarzyszenie „Drugi Marsz Niepodległości”. Rozmowa na ten temat jest rozmową o działaniach pozornych, bo te ugrupowania nie zostaną zdelegalizowane – podkreślił pisarz.
Twardoch stwierdził także, że w efekcie ostatnich wydarzeń w obozie władzy dochodzi do rozłamu. – Widzimy, że w obozie władzy coś tam pęka. Zachodzi jakaś głęboka erozja w koalicji rządzącej – tłumaczył pisarz.
– Czy Pan będzie zdziwiony, jeśli za 3 miesiące będziemy mieć przyspieszone wybory? Ja nie będę. Z drugiej strony strony czy będziemy zdziwieni, jeśli obóz władzy dociągnie te trzy lata potykając się o własne nogi? Też nie – mówił Twardoch zwracając się do dziennikarza.