Podkreślił, że jest to jedynie plan i zastrzegł, że może on być zrealizowany, jeżeli liczba zakażeń koronawirusem nie będzie rosła.
– Jeśli sytuacja będzie wyglądała tak, jak wygląda dzisiaj - nie dość, że wyhamowuje, to delikatnie spada, jeżeli ten trend utrzymamy, to jest plan, aby od 18 stycznia przynajmniej najmłodsze klasy szkół podstawowych zaczęły uczestniczyć w standardowych lekcjach, poszły do szkół – oświadczył.
–Jeżeli nadchodzące ferie spędzimy w miejscach, gdzie mieszkamy, nie będziemy wyjeżdżać, to ten plan się ziści. Jeśli natomiast w ferie zlekceważymy obowiązujące normy sanitarne, to ten plan się nie ziści. To zależy tylko i wyłącznie od nas – dodał rzecznik resortu zdrowia.
W związku z sytuacją epidemiczną ograniczenie stacjonarnego funkcjonowania szkół, poza pewnymi wyjątkami, zostało wydłużone do 3 stycznia 2021 r. Zajęcia zdalne w szkołach uczniowie będą mieli do 22 grudnia. Od 23 grudnia do 3 stycznia będzie przerwa w nauce w związku ze Świętami Bożego Narodzenia. Następnie od 4 do 17 stycznia będą ferie zimowe dla wszystkich uczniów w całym kraju.
Ministerstwo Zdrowia podało w poniedziałek, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u 4423 kolejnych osób, zmarło 92 chorych. Łącznie od początku epidemii wykryto 1 067 870 przypadków zakażenia. Zmarło 20 181 chorych.
Czytaj też:
"Mówienie o nim per ojciec, to obelga dla ojców". Hołownia zapowiada, że "rozliczy Rydzyka"Czytaj też:
Abp Gądecki reaguje na ataki na św. Jana Pawła II: To on rozpoczął ochronę dzieci i młodzieżyCzytaj też:
"Nie chcę uderzać w historyczne tony, ale..." Mocne słowa Ziobry o Niemcach