Nagranie pojawiło się na instagramowym profilu muzyka. Andrzej Piaseczny przyznał w nim, że spodziewał się lekkiego przebiegu choroby. Stan jego zdrowia pogorszył się jednak na tyle, że piosenkarz musiał poddać się hospitalizacji.
Wolałbym się nie pokazywać się w tym stanie
Piaseczny już na samym początku wideo przyznał, że "wolałby w tym stanie w ogóle się nie pokazywać". Mimo to, zdecydował się jednak opublikować nagranie, aby przestrzec przed lekceważeniem obostrzeń sanitarnych. Jak sam przyznał, też był wśród tych, którzy są przekonani o łatwym przebiegu zakażenia.
– Ale wiem, że jest jeszcze wielu ludzi, którzy dosłownie mają w nosie to, co może się z nami wydarzyć. Też myślałem, że przejdę to wszystko spacerkiem, ale po dziesięciu dniach chorowania znowu musiałem się znaleźć tutaj – powiedział piosenkarz z trudem łapiąc oddech.
Artysta podłączony do aparatury wspomagającej oddychanie przeprosił wszystkich, którzy wybierali się na jego koncerty. Podziękował również personelowi szpitala, który zajmuje się nim.
– Bardzo przepraszam wszystkich, z którymi mieliśmy spotkać się na koncertach, ale to przecież wszystko wróci. Bądźcie zdrowi i trzymajcie się, bardzo proszę, zasad bezpieczeństwa i higieny. Bardzo też dziękuję wszystkim, którzy naprawdę z pasją i zaangażowaniem się mną tutaj zajmują – powiedział.
Koronawirus w Polsce
Mamy 25 052 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem – poinformowało w środowym komunikacie Ministerstwo Zdrowia.
Resort zdrowia podał również, że z powodu COVID-19 zmarły 103 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 350 osób.
We wtorek MZ podało, że hospitalizowanych jest 21 183 chorych na COVID-19, w poniedziałek – 20 249, w niedzielę – 19 654, w sobotę – 19 541, zaś w piątek – 19 102. Tydzień temu, 10 marca, resort informował, że w szpitalach przebywa 18 378 pacjentów.
Czytaj też:
"Jeb*ć biedę, PiS i Konfederację". Andrzej Piaseczny tłumaczy się z wulgarnego zachowaniaCzytaj też:
"Serio?". Piasek zabiera głos ws. afery z "j**ać PiS i Konfederację"Czytaj też:
Piaseczny: Jeb*ć biedę, PiS i Konfederację