W Polsce wykonano ponad 6,6 mln szczepień

W Polsce wykonano ponad 6,6 mln szczepień

Dodano: 
Szczepionka firmy AstraZeneca, zdjęcie ilustracyjne
Szczepionka firmy AstraZeneca, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / ROLEX DELA PENA
W Polsce wykonano ponad 6,6 mln szczepień, w tym ok. 4,5 mln pierwszą dawką i ponad 2 mln drugą dawką – wynika z danych resortu zdrowia.

W Polsce wykonano łącznie 6 614 819 szczepień, w tym 4 544 816 pierwszą dawką i 2 070 003 drugą – wynika z zestawienia opublikowanego w sobotę na rządowej stronie gov.pl. Dzienna liczba szczepień wyniosła 137 934.

Do naszego kraju trafiło łącznie 8 078 060 dawek szczepionek, a do punktów szczepień dostarczono ich 7 186 140.

Po zastrzykach zanotowano 5 638 niepożądane odczyny. Zutylizowano 7 693 dawki.

Szczepienia w Polsce

Szczepienia w Polsce rozpoczęto 27 grudnia ub. r. Na razie są one wykonywane trzema dopuszczonymi do obrotu unijnego preparatami firm Pfizer, Moderna i AstraZeneca.

Według danych KPRM – datowanych na czwartek 1 kwietnia – przekazanych PAP spośród 4 mln 571 tys. seniorów z grupy 70+ zaszczepionych zostało 2 mln 47 tys. osób, a zapisało się ponadto 966 tys. osób. Łącznie w grupie 70+ odsetek osób, które zostały już zaszczepione lub zarejestrowane na szczepienia – zgodnie z danymi na czwartek – wynosi 66 proc.

Z kolei dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło już 121 170 medyków i 148 115 pielęgniarek – wynika z zestawienia z 30 marca, przekazanego PAP przez Ministerstwo Zdrowia. Ponadto, dwoma dawkami zaszczepiono też 28 165 lekarzy dentystów, 19 412 położnych, 19 095 farmaceutów, 8 934 diagnostów laboratoryjnych i 261 felczerów.

Awaria systemu szczepień

W czwartek wokół rejestracji na szczepienia wybuchł chaos. Rano tego dnia, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk informował w RMF FM, że jest otwarta rejestracja dla osób powyżej 60. roku życia, ale ta rejestracja zwolniła, dlatego rząd zdecydował się uruchomić zapisy osób między 40. a 60. rokiem życia, które zgłosiły gotowość do szczepienia w styczniu.

Na późniejszej konferencji prasowej Dworczyk przyznał, że z powodu usterki systemu, część osób w wieku 40-59 lat zarejestrowała się na kwietniowe terminy szczepień, a – jak podkreślał – te osoby miały mieć terminy w maju. Dlatego na kilka godzin wstrzymano rejestrację; do każdej takiej osoby ma dzwonić konsultant lub automat proponując termin w drugiej połowie maja.

Czytaj też:
Kolejny dzień ze spadkiem zakażeń. Niedzielski: Od tego będą zależały najbliższe tygodnie
Czytaj też:
Maryla Rodowicz już po szczepieniu. Mówi o powikłaniach
Czytaj też:
Zmarło kilka osób zaszczepionych produktem AstraZeneki. MHRA bada sprawę


Źródło: PAP
Czytaj także