W sobotę poznaliśmy zwycięzcę prawyborów prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokonał w nich ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Już wcześniej start w wyborach ogłosili: Sławomir Mentzen z Konfederacji, Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050 – Trzecia Droga). Nadal nie wiadomo, kto będzie reprezentował Lewicę.
Podczas niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki został zaprezentowany jako kandydat obywatelski w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Pierwszy taki sondaż prezydencki
"Rzeczpospolita" opublikowała w poniedziałek najnowszy sondaż prezydencki. Badanie IBRiS przeprowadzono w dniach 22-23 listopada 2024 r., a więc jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem kandydatury prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Sondaż pokazuje, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski może liczyć na 49,7 proc. poparcia, podczas gdy Karol Nawrocki na 26,2 proc. W badaniu 11,8 proc. respondentów stwierdziło, że nie wzięłoby udziału w głosowaniu. Natomiast 12,3 proc. ankietowanych nie wie, na kogo oddałoby głos.
Nawrocki o priorytetach w kampanii
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Karol Nawrocki wskazał priorytety w nadchodzącej kampanii prezydenckiej. – Jestem tutaj we Włoszczowej, aby zwracać uwagę na te rzeczy, które wykluczają Polskę lokalną, choćby z systemu komunikacyjnego, a więc dla mnie najważniejsze są sprawy zwykłych Polaków, takich Polaków jak ja, bo ja także jestem zwykłym Polakiem – mówił.
– Oczywiście bezpieczeństwo, które stanowi dzisiaj jeden z najważniejszych fundamentów mojej troski. (...) Gospodarka, ekonomia, bezpieczeństwo, ale też próba zjednoczenia Polaków w tym projekcie, który zapowiedziałem, a więc zakończenia wojny polsko-polskiej – stwierdził Nawrocki.
Czytaj też:
"Nawet gdyby szaleństwo opanowało Tuska". Kaczyński o wyborach prezydenckichCzytaj też:
Szef sztabu wyborczego Nawrockiego? Padło nazwisko