"Od miesięcy premier Mateusz Morawiecki interweniuje w UE ws. przyspieszenia dostaw szczepionek do PL. Dziś kolejna rozmowa PMM z przewodniczącą Ursulą von der Leyen. Pierwsza partia – 120 tys. szczepionek Johnson&Johnson ma trafić do Polski już w połowie przyszłego tygodnia, przed planowym wcześniej terminem!" – przekazał za pośrednictwem Twittera pełnomocnik rządu ds. szczepień, szef KPRM Michał Dworczyk.
Johnson&Johnson to pierwsze szczepionka jednodawkowa. 11 marca 2021 r. szczepionka przeciw ta została autoryzowana przez Europejską Agencję Leków (EMA). To czwarta zarejestrowana w UE szczepionka – po preparatach koncernów Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca.
Jak podaje Komisja Europejska, jej skuteczność podczas prowadzonych w wielu krajach badań klinicznych oceniono na ponad 66 proc. – to mniej niż w przypadku Pfizera i Moderny (około 90 proc.) ale więcej niż przy szczepionce firmy AstraZeneca (60 proc.). Skuteczność w zapobieganiu ciężkiej postaci COVID-19 wyniosła 76,7 proc. (po 14 dniach) i 85,4 proc. (po 28 dniach). Szczepionka wykazała stosunkowo dużą skuteczność w RPA przeciwko miejscowemu szczepowi SARS-CoV-2.
Preparat J&J jest stworzony na bazie niezdolnego do replikacji adenowirusa Ad26. Technologia ta jest uważana ogólnie za bezpieczną i wysoce immunogenną.
Mniejsza dostawa preparatu AstraZeneca
Choć dostawy szczepionki J&J udało się przyspieszyć, to nie wszystkie koncerny dotrzymują terminów.
Nie jak zaplanowano 171 tys. a 88 tys. dawek szczepionki przeciwko COVID-19 dotrze do Polski w najbliższą niedzielę – poinformował PAP Michał Kuczmierowski prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Zapowiadana dostawa szczepionek AstraZeneca będzie mniejsza o połowę.