Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Na współorganizowany przez Instytut Polski w Moskwie pokaz filmu Agnieszki Holland "Obywatel Jones" wdarła się grupa ok. 30 młodych ludzi. Projekcja filmu została przerwana. Napastnicy zastraszali widzów i wykrzykiwali obraźliwe określenia: "swołocz", "faszyści", "wynocha z Rosji".
Do siedziby Stowarzyszenia "Memoriał", gdzie odbywała się prezentacja filmu, przybyła policja. Jak przekazał w swoich mediach społecznościowych Ruslan Szoszyn, dziennikarz "Rzeczpospolitej", funkcjonariusze zablokowali drzwi sali, uniemożliwiając zebranym w sali osobom opuszczenie pomieszczenia. Policjanci, jak twierdzą członkowie "Memoriału", uniemożliwili prawnikom stowarzyszenia wejście na salę.
Reakcja MSZ
Na wydarzenia w Moskwie zareagowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzecznik resortu, Łukasz Jasina poinformował w mediach społecznościowych o działaniach podjętych przez polskie władze.
"Po wtargnięciu na pokaz filmu OBYWATEL JONES Agnieszki Holland organizowany przez @PLInst_Moskva w siedzibie @MemorialMoscow pozostajemy w kontakcie z organizatorami i monitorujemy sprawę" – napisał rzecznik resortu.
"Obywatel Jones" to film polskiej reżyserki z 2019 roku. Obraz przedstawia historię walijskiego dziennikarza Garetha Jonesa, który na własne oczy widział skutki wielkiego głodu na Ukrainie w latach 1032-1933. Gareth został najprawdopodobniej zamordowany przez NKWD.
Instytut Polski w Moskwie to polska placówka kulturalna w stolicy Rosji podlegająca Ministerstwu Spraw Zagranicznych RP założona w 1988. Zajmuje się promocją kultury, nauki i sztuki polskiej w Rosji oraz współpracą kulturalną, współpracą naukową i techniczną między Polską a Rosją.
Czytaj też:
Trzecia dawka szczepionki dla wszystkich? Decyzja lada dzieńCzytaj też:
Immunitet Grodzkiego. Ze strony Schetyny padła jasna deklaracja