Zatrucie Odry. Ozdoba: Najprawdopodobniej doszło do popełnienia przestępstwa

Zatrucie Odry. Ozdoba: Najprawdopodobniej doszło do popełnienia przestępstwa

Dodano: 
Sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i Klimatu Jacek Ozdoba
Sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i Klimatu Jacek Ozdoba Źródło: PAP / Lech Muszyński
Najprawdopodobniej doszło do przestępstwa polegającego na wprowadzeniu do Odry substancji, która wywołuje śmierć ryb – powiedział wiceminister Jacek Ozdoba.

Wiceszef resortu klimatu i środowiska wziął udział w konferencji prasowej w Cigacicach na terenie województwa lubuskiego. Jacek Ozdoba zapewnił, że nie są prawdziwe informacje, jakoby nie przeprowadzono badań wody po stwierdzeniu zjawiska śnięcia ryb w Odrze. Podkreślił, że Inspekcja Ochrony Środowiska zareagowała od razu po otrzymaniu informacji o tym fakcie.

– Mamy najprawdopodobniej do czynienia z popełnieniem przestępstwa polegającym na tym, że wprowadzono do wody substancję, która wywołuje śmierć ryb i innych organizmów. To w tej chwili jest weryfikowane – powiedział wiceminister.

We wpisie na Twitterze wiceminister przypomniał, że kto zanieczyszcza wodę substancją, powodując zagrożenie dla środowiska lub życia i zdrowia ludzi, popełnia przestępstwo z art. 182 Kodeksu Karnego. "Obecnie, za czyn ten, grozi kara p.w. od 3 miesięcy do lat 5. Dzięki przyjętej nowelizacji będzie zagrożony karą więzienia od 6 miesięcy do lat 8" – zwrócił uwagę Ozdoba.

Z Odry wyłowiono 10 ton martwych ryb

– Sytuacja jest naprawdę bardzo poważna i wszyscy się powinniśmy skupić na tym, żeby to rozwiązać. Z punktu widzenia Wód Polskich doszło do naprawdę bardzo poważnej katastrofy ekologicznej. Zaczęła się pomiędzy 26 a 27 lipca w okolicach Oławy i ta fala trucizny, bo prawdopodobnie mamy do czynienia z trucizną, doszła do ujścia rzeki Warty – powiedział prezes Wód Polskich Przemysław Daca.

– Z pierwszych wyliczeń dotyczących szkód środowiskowych, przede wszystkim na rybach, to możemy mówić o kosztach rzędu kilkunastu milionów złotych – podkreślił.

– Tutaj ktoś, kto myśli, że jest bezkarny, kto truje naszą polską rzekę, doprowadza do katastrofy. Jestem tym zbulwersowany i oczekuję, że zostanie znaleziony truciciel i zostanie przykładnie ukarany. Bo do momentu, kiedy nie będziemy karać przykładnie takich trucicieli, takie rzeczy będą się powtarzać – wskazał Daca.

Przypomniał, że pierwszy raz z ministrem klimatu i głównym inspektorem ochrony środowiska spotkali się już 3 sierpnia podczas sztabu kryzysowego.

Czytaj też:
Skażenie Odry. Rząd wysyła wojsko

Źródło: X / MKiŚ/PAP
Czytaj także