Konfederacja ma nowego posła. Mentzen potwierdza

Konfederacja ma nowego posła. Mentzen potwierdza

Dodano: 
Sławomir Mentzen, prezes partii KORWiN, polityk Konfederacji
Sławomir Mentzen, prezes partii KORWiN, polityk Konfederacji Źródło: PAP / Albert Zawada
Stanisław Tyszka dołącza do partii KORWiN i zasila koło poselskie Konfederacji. Informację potwierdził prezes Sławomir Mentzen.

– Od miesięcy rozmawiamy ze Stanisławem Tyszką. To jeden z kilku najbardziej wolnościowych posłów, zarówno tej jak i poprzedniej kadencji. Formalnie Stanisław Tyszka wejdzie do partii KORWiN i wystartuje w naszych prawyborach – powiedział Sławomir Mentzen w rozmowie z Interią. Potwierdziły się zatem informacje, które jako pierwszy podawał portal Interia.

twitter

Tyszka w Konfederacji

– W naszych rankingach jest w połowie stawki Konfederacji, więc jest nawet bardziej wolnościowy niż połowa koła. To doktor nauk humanistycznych, prawnik. Dlatego myślę, że będzie dobrym wzmocnieniem: zarówno partii KORWiN jak i Konfederacji. Formalnie Stanisław Tyszka wejdzie do partii KORWiN i wystartuje w naszych prawyborach – tłumaczył szef partii KORWiN.

Tyszka był obecny na ostatnim kongresie partii KORWiN, co niektórzy traktowali jak znak, że poseł zbliżył się do partii Sławomira Mentzena. – Od dłuższego czasu miał poglądy jak partia KORWiN. Dziwiło nas, że wytrzymuje u pana Kukiza, ale to jego problem – stwierdził Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z portalem.

Jak przypomina Interia, drogi Tyszki z Kukiz'15 rozeszły się już wiele miesięcy temu, a poseł od dawna nie głosował zgodnie z innymi politykami z Kukiz'15.

facebook

"Z PiS beze mnie"

Tyszka wyłożył powody wyjścia z koła Kukiz’15 w 9-punktowym oświadczeniu. W piśmie, do którego dotarła Interia Tyszka pisze, że rezygnacja z członkostwa w Kukiz’15 to dla niego "trudna, ale głęboko przemyślana i pozytywna decyzja". Wyjaśniając powody swojej decyzji wskazuje m.in. na to, że jego celem jest tworzenie alternatywy wobec PiS-u i PO.

"Dziś słyszę, że moi koledzy z koła Kukiz’15 chcą startować w wyborach do Sejmu "pod pewnymi warunkami" z list PiS. No to beze mnie" – tłumaczy poseł, cytowany przez Interię.

Tyszka wspomina też o propozycji objęcia funkcji wicemarszałka Sejmu, jaką miał otrzymać od PiS. Zdradza, że były też inne "intratne" propozycje. Wyjaśnia, że odmówił, ponieważ nie godzi się, aby ktokolwiek dyktował mu, jak ma głosować.

Czytaj też:
Politycy Kukiz'15 na listach wyborczych PiS? Sachajko odpowiada
Czytaj też:
KORWiN i Wolnościowcy. Czy wystarczy miejsca?

Źródło: Interia, Twitter / Facebook
Czytaj także