Informację tę potwierdziła Kancelaria w mediach społecznościowych. Na nowe stanowisko Przydacza powołał prezydent Andrzej Duda.
– To wypróbowany współpracownik. Cieszę się, że to zadanie podejmuje dziś człowiek, którzy pracował w rządzie. Potrzebne nam jest dzisiaj dobre współdziałanie – tak prezydent mówi o Marcinie Przydaczu.
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda odwołał z dniem 12 stycznia 2023 r. Jakuba Kumocha ze stanowiska Sekretarza Stanu – Szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej" – czytamy w oficjalnym komunikacie. Podczas uroczystości, "za wybitne zasługi w służbie dyplomatycznej, za reprezentowanie Polski za granicą Jakub Kumoch został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski".
W latach 2013–2015 Przydacz był prezesem zarządu think-tanku Fundacji Dyplomacja i Polityka. W przeszłości współpracował również m.in. z Klubem Jagiellońskim oraz Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej. Ma 37 lat.
Kumoch odchodzi z Pałacu
Wcześniej o swojej dymisji poinformował Jakub Kumoch. Jak podkreślił, środowa wizyta we Lwowie była zaplanowana jako jego ostatni projekt w służbie dla prezydenta.
"Dziś na własną prośbę, za zgodą Szefa i zgodnie z naszymi ustaleniami sprzed paru miesięcy po półtora roku bardzo intensywnej pracy kończę sprawowanie funkcji Sekretarza Stanu i Szefa Biura Polityki Międzynarodowej" – napisał. "Mogę też już – również uzyskałem na to zgodę – zdradzić kulisy. W październiku, w czasie wizyty na Malcie zwróciłem się do Pana Prezydenta o pozwolenie na powrót do służby zagranicznej. Do wykonania pozostawał jednak szereg zadań, w tym najważniejsze – Lwów. Pozostawało też znalezienie osoby, która mnie zastąpi" – poinformował Kumoch w facebookowym wpisie.