Szef resortu obronności nie ujmuje doświadczenia gen. Samolowi, a jednocześnie podkreśla, że “jest to oficer, który ma za sobą szkołę moskiewską w latach 90-tych, o ile się nie mylę. I to jest duży znak zapytania”. Macierewicz zaznaczył, że Strategicznym Przeglądem Obronnym zajmował się duży zespół osób na czele z wiceministrem Tomaszem Szatkowskim. – Gen. Samol jest oficerem, którego szczególnie polubił sobie pan minister Klich i pan minister Siemoniak. Bo to oni uczynili go szefem korpusu północno-wschodniego w Szczecinie – powiedział Macierewicz.
– Chciałbym, żeby wszyscy generałowie i oficerowie, którzy mają jakieś znaki zapytania w swojej przeszłości z taką determinacją podchodzili do tej kwestii i z takim żołnierskim honorem, jak pan generał Samol – zadeklarował szef MON – Rozważam możliwość skorzystania z jego wiedzy wyłącznie w funkcji doradcy, a nie jakiejś innej – dodał.
Czytaj też:
Zniszczyć Macierewicza