"Zgłosiła się jako bezpaństwowiec". Zastanawiające doniesienia o partnerce Szmydta

"Zgłosiła się jako bezpaństwowiec". Zastanawiające doniesienia o partnerce Szmydta

Dodano: 
Tomasz Szmydt, były sędzia, który uciekł na Białoruś
Tomasz Szmydt, były sędzia, który uciekł na Białoruś Źródło:Wikimedia Commons
Media ujawniają ciekawe informacje o byłej partnerce byłego sędziego Tomasza Szmydta, Olenie K.

Tomasz Szmydt to były sędzia Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uciekł na Białoruś, a od drugiej połowy maja poszukiwany jest listem gończym. Obecnie ścigany jest przez Polskę za szpiegostwo.

"Rzeczpospolita" opisuje losy Oleny K., która po rozwodzie Tomasza Szmydta była jego stałą partnerką. Według gazety, śledząc zaledwie kilka wydarzeń z jej życia, można nabrać podejrzeń, że podsunęły mu ją służby.

Według ustaleń, kobieta przyjechała do Polski w 2010 r. i wtedy legitymowała się paszportem ukraińskim. W 2015 r. wystąpiła do wojewody mazowieckiego o stały pobyt w naszym kraju, który przysługuj jej do dziś. Według informacji "Rz" przesłanką było małżeństwo z Polakiem.

Co ciekawe, Olena K. od kilku lat ma już nie używać paszportu ukraińskiego. Twierdzi, że jest bezpaństwowcem. Wynika to z wniosku Oleny K. o rejestrację działalności gospodarczej. "Olena K. 30 grudnia 2021 r. złożyła samodzielnie w systemie wniosek o wpis do CEIDG. We wniosku oświadczyła, że nie posiada żadnego obywatelstwa. Jako dane dokumentu potwierdzającego status cudzoziemca podała numer karty stałego pobytu" – przekazało "Rzeczpospolitej" biuro prasowe Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Akcja służb?

"Rz" wskazuje, powołując się na informatorów ze służb, że bycie bezpaństwowcem to sposób legendowania szpiegów. "Nazwisko Oleny K. nie jest ukraińskie, ale raczej łotewskie lub litewskie. Rosyjskie służby właśnie z tych krajów najczęściej pobierają fikcyjne nazwiska dla swoich agentów. Wielce prawdopodobne, że K. jest Rosjanką" – ocenia wysoko postawiony oficer ABW. Za niepokojące uważa to, że K. zaczęła ukrywać swoje rzekomo ukraińskie pochodzenie. Status bezpaństwowca pozbawił ją w pewnym sensie tożsamości, co utrudnia polskim organom łączenie wątków.

"Rz" dodaje, że z opublikowanego listu gończego za Tomaszem Szmydtem zniknął adres jego ostatniego miejsca zameldowania na pobyt stały – przy ul. Kochanowskiego w Grójcu. Obecnie w liście gończym widnieje tylko adres ostatniego miejsca zamieszkania – Warszawa, ul. Stawki. Powodem jest zainteresowanie mediów Oleną K., do której, jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", należało lokum w Grójcu, w którym był zameldowany Szmydt. Olena K., po ucieczce Szmydta na Białoruś, zatarła po sobie ślady. Zlikwidowała jednoosobową działalność gospodarczą w Warszawie i zniknęła. Jej mieszkanie miało zostać sprzedane i dlatego policja usunęła ten adres z listu gończego.

Czytaj też:
Szmydt pojawił się przed ambasadą RP w Mińsku. Reaguje MSZ
Czytaj też:
Szmydt liczył na lans na kanale Stanowskiego? "Chyba się nie zorientował"

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także