Agata Jagodzińska zwróciła uwagę na trudną sytuację w organie. Negatywna ocena działań szefa KAS Marcina Łobody, którą przedstawiła w liście do Donalda Tuska, sprowadziła na nią kłopoty. Jak poinformował poseł PiS Janusz Cieszyński, zagrożono jej dyscyplinarnym wyrzuceniem z pracy.
Działaczka wskazuje na swoje bogate doświadczenie zawodowe. "Jestem pracownikiem od 22 lat. Jestem urzędnikiem mianowanym 2 stopnia. Jestem państwowcem, patriotką. Z wykształcenia jestem ekonomistką, rozumiem jak ważne są finanse publiczne, podatki. Zawsze całym sercem działałam i działam dla dobra KAS i budżetu Polski" – napisała na portalu X Agata Jagodzińska.
Jak podkreśla przewodnicząca Związkowej Alternatywy w KAS, publicznie krytykowała rząd Zjednoczonej Prawicy za tzw. Polski Ład we wszystkich mediach, również w TVN. "Robiłam to, gdyż skutki polskiego ładu byłyby katastrofalne dla wielu Polaków i budżetu. Nikt mnie wtedy nie wyrzucił z pracy, a nawet podjęto konstruktywny dialog" – zauważyła Jagodzińska.
Jagodzińska: Chcą mnie wyrzucić z KAS
Sytuacja ulegał jednak zmianie. "Dziś krytykuję działania nowego Szefa KAS, gdyż skutki tych działań również mogą być katastrofalne dla budżetu. I co? I teraz chcą mnie wyrzucić z KAS" – czytamy we wpisie działaczki związkowej.
Agata Jagodzińska nie kryje swojego rozgoryczenia. "Mnie, która KAS i dobro Polski ma w sercu, która broni publicznie KAS i dobrego imienia pracowników jak nikt inny, która angażuje się w promocje akcji mających na celu walkę z szarą strefą, która od wielu lat walczy, by pracownicy KAS godnie zarabiali i byli partnerami w relacji z podatnikiem" – napisała przewodnicząca Związkowej Alternatywy.
Jagodzińska zapowiada dalsze działania w sprawie. "Z mojego serca KASu i troski o budżet nikt nie wyrzuci" – zaznaczyła i zaapelowała o rozpowszechnianie jej wpisu, a także o słowa wsparcia.
Cieszyński: Rozpoczęto szukanie haków na związkowców
Na problem zwrócił uwagę poseł PiS Janusz Cieszyński. Były minister cyfryzacji odniósł się do działań obecnego kierownictwa KAS.
"Czy ktoś zainteresował się tym, dlaczego za kadencji Marcina Łobody zamiast ścigania bandytów wróciło nabijanie statystyk?" – zapytał Cieszyński. "Czy ktoś przejął się tym, że to właśnie fatalna ściągalność podatków jest jedną z przyczyn kryzysu w ochronie zdrowia, na którą nie ma w budżecie pieniędzy?" – czytamy we wpisie polityka.
Jak zauważył Cieszyński, nikt nie podjął działań w tej sprawie, ale "rozpoczęło się szukanie haków na związkowców". Zdaniem byłego ministra cyfryzacji kulminacją tego procederu jest próba dyscyplinarnego wyrzucenia przewodniczącej przez dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach.
twitterCzytaj też:
Szef KAS: Żadne państwo UE nie stosuje ceny minimalnej na alkohol, TSUE wypowiedział się przeciwCzytaj też:
Polacy zapłacą jeszcze więcej. PiS reaguje na decyzję rządu projektem ustawy