Informację tę dziennikarz przekazał za pośrednictwem Twittera.
Wspólna deklaracja premierów Polski i Izraela ukazała się w ostatnich dniach w największych dziennikach w Europie, Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Barak Ravid informuje, że kampania medialna zaskoczyła władze Izraela i nie była z nimi konsultowana.
Wysoki rangą izraelski urzędnik miał oświadczyć dziennikarzowi, że kampania w prasie jest sprzeczna z duchem porozumienia zawartego między Polską i Izraelem. "Izrael i Polska uzgodniły, że oficjalny tekst wspólnego oświadczenia ukaże się w języku angielskim, a nie polskim i hebrajskim" – napisał Ravid.
Nowelizacja ustawy o IPN
W ubiegłą środę Sejm w ekspresowym tempie przyjął zmiany w noweli ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, zakładające odejście od przepisów karnych. Zmiany uchylają m.in. art. 55a, który grozi m.in. więzieniem za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej. Zgodnie w tej sprawie zagłosowały PiS i PO.
Chwilę po godzinie 18, premierzy Polski i Izraela na konferencjach prasowych komentowali sprawę. Benjamin Netanjahu podziękował polskiemu zespołowi, który pracował nad nowelizacją i podkreślił, że jest „bardzo zadowolony ze zmian, które przyjął polski parlament”.
Czytaj też:
"Polska wycofała się z ustawy o IPN z podkulonym ogonem". Mocne słowa izraelskiego "negocjatora"