Stanowisko Kościoła w sprawie polityków, którzy podjęli decyzje jawnie sprzeczne z nauczaniem katolickim, jest jasne i proste. Nie powinni oni przystępować do komunii świętej do momentu, w którym nie pojednają się z Bogiem w sakramencie spowiedzi, nie odprawią pokuty i publicz- nie nie przyznają się do błędu. Wcześniejsze przystępowanie do Eucharystii byłoby nie tylko świętokradztwem, lecz także zgorszeniem dla wiernych i wprowadzeniem ich w błąd co do nauczania katolickiego i jego skutków. Jednoznacznie takie stanowisko wyraził abp. Andrzej Dzięga w oświadczeniu Komisji Prawnej Konferencji Episkopatu Polski.
A trzeba mieć świadomość, że wcale nie jest to najtwardsze i najbardziej jednoznaczne stanowisko możliwe w tej kwestii.
Wśród kanonistów toczy się bowiem spór, czy w sytuacji publicznego grzechu (a takim jest właśnie głosowanie polityków katolików niezgodne z jednoznacznym nauczaniem Kościoła) kapłan nie powinien odmawiać katolikowi komunii aż do momentu, gdy nie odbędzie się publiczne przyznanie do błędów. (…)
fot. Leszek Szymański/PAP