To zaważyło o porażce PiS. Kaczyński podał dwa przykłady

W sobotę odbywa się VII Kongres PiS w Przysusze. W wydarzeniu uczestniczy lider formacji Jarosław Kaczyński i czołowi politycy ugrupowania.

Hasło kongresu to "Zawsze za Polską". Wybrane zostaną najwyższe władze partii. Kaczyński jest jedynym kandydatem na prezesa. W Prezydium mają natomiast nastąpić pewne zmiany – dołączy grupa pokolenia 30, 40-latków. Kongresowi przewodniczy Elżbieta Witek.

Kaczyński przyznaje się do błędu ws. pandemii

Jarosław Kaczyński podczas swojego przemówienia odniósł się do przyczyn spadku poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości w okresie, gdy ugrupowanie współrządziło krajem.

Były premier wspomniał o pandemii COVID-19, która – jak zaznaczył – była całkowicie niespodziewanym czynnikiem, który wywołał kryzys uderzający w rząd i jego możliwości działania.– Przygotowano zrównoważony budżet, ale to się nie mogło udać, bo pojawiły się ogromne dodatkowe wydatki, przede wszystkim na służbę zdrowia – powiedział prezes PiS.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że niektóre decyzje podjęte w okresie pandemii, takie jak zamknięcie lasów czy ograniczenia dotyczące kościołów, były nadużyciem, choć – jego zdaniem – "generalnie koniecznym".

Polityk przyznał, że część społeczeństwa uznała wspomniane działania ówczesnych władz za zamach na wolność, a to z kolei przełożyło się na spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wyrok TK wpłynął na poparcie dla PiS

Jarosław Kaczyński wskazał również na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

– Wyrok był zgodny z Konstytucją i zasadami ochrony życia, które wynikają z naszej wiary katolickiej, ale wywołał poważny kryzys, potężny atak medialny, a także znaczne zaostrzenie i wulgaryzację tego ataku, szczególnie wśród młodszej części kobiet i młodzieży – powiedział prezes PiS.

Czytaj też:
Wszystko jasne. To on prowadzi profil Kaczyńskiego na platformie XCzytaj też:
Próba obalenia w PiS. "Tuż przed kongresem"