Rekonstrukcja nie przekonała Polaków. Zły sondaż dla rządu Tuska

"Zmiany personalne nie poprawiają notowań gabinetu Donalda Tuska, któremu przybywa problemów" – informuje we wtorek "Rzeczpospolita".

W badaniu IBRiS przeprowadzonym dla gazety ponad 78 proc. ankietowanych odpowiada, że rekonstrukcja nie wpłynęła na ich ocenę rządu. Wśród tych, których zdanie jednak zmieniła, 37,6 proc. respondentów tłumaczy, że polepszyła ich opinię na temat rządu, a dla 37,2 proc. – pogorszyła.

Rekonstrukcja rządu. Prof. Dudek o dymisji premiera

– Taka rekonstrukcja to za mało, żeby zmienić pogarszającą się opinię Polaków na temat rządu. Wybory prezydenckie bardzo wpłynęły na nastroje społeczne. Jedyna zmiana, która mogłaby wpłynąć na nastroje opinii publicznej, to dymisja premiera — powiedział w rozmowie z "Rz" prof. Antoni Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Dziennik zwraca uwagę, że przemeblowanie władzy nie zrobiło wrażenia nawet na 54 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej i 59 proc. elektoratu Rafała Trzaskowskiego. W opinii prof. Dudka "zmian dokonano mniej więcej w tym samym gronie i zostały odebrane jako mało znaczące przemeblowania". – Herbata od mieszania nie staje się słodsza – dodał.

Jego zdaniem, gdyby zmiany były widoczne, odczuwalne i dotarły do Polaków, to ocena rekonstrukcji wpłynęłaby pozytywnie na ocenę rządu Tuska.

Żurek za Bodnara. "Zapowiedź wojny Tuska z Nawrockim"

Dudek ocenił również, że zmiana Adama Bodnara na Waldemara Żurka w Ministerstwie Sprawiedliwości to zapowiedź wojny Tuska z Karolem Nawrockiem, natomiast wzmocnienie Radosława Sikorskiego (awansował na wicepremiera – red.) to możliwa zapowiedź sukcesji.

– Problem w tym, że jeśli notowania rządu, Tuska i KO do listopada się nie poprawią, to dymisja samego Tuska już nie pomoże, a awans Sikorskiego na szefa rządu może okazać się spóźniony – prognozuje politolog.

Czytaj też:
Żurek, czyli dekonstrukcja rekonstrukcji