Żurek, czyli dekonstrukcja rekonstrukcji
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Żurek, czyli dekonstrukcja rekonstrukcji

Dodano: 
Premier Donald Tusk (L) oraz minister sprawiedliwości Waldemar Żurek (2L) podczas posiedzenia rządu
Premier Donald Tusk (L) oraz minister sprawiedliwości Waldemar Żurek (2L) podczas posiedzenia rządu Źródło: PAP / Leszek Szymański
Subotnik zza ściany II W zasadzie nie powinienem pisać o tzw. rekonstrukcji rządu, bo nie było to przedstawienie dla mnie ani dla tych, którzy mnie czytają, słuchają i oglądają.

Targetem tego widowiska jest twardy elektorat Tuska – a i to niecały, tylko jego najtwardszy hardkor. Premier zresztą mówił o co chodzi z otwartością, jaka mu się rzadko zdarza: jedna wywrotka nie oznacza jeszcze przegranego wyścigu, poobijani kolarze jadą dalej i wygrywają, i takie tam. Chcąc jak najbardziej obrazowo powiedzieć swemu zapleczu, że nie ma odwrotu i muszą albo pozbierać się po prezydenckiej wtopie i wygrać, albo szykować szczoteczki do zębów, sięgnął nawet premier po porównanie ze sławnym konkwistadorem Cortesem. Gdyby zrobił to jakikolwiek polityk na Zachodzie, byłby spalony. W Polsce też, gdyby mordercę Indian (pardon, rdzennych Amerykanów), kolonizatora i archetypicznego przemocowego rasistę umieścił w pozytywnym kontekście polityk PiS albo Konfederacji, publicyści „Wyborczej” i „Krytyki Politycznej” zagęgali by się z oburzenia na śmierć. No, ale Tusk to Tusk, „jemu widnieje”.

Księgarnia Do RzeczyKsiążki Rafała A. Ziemkiewicza
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także