Ale może zmieni to Stephen Fry? W brytyjskiej kulturze to człowiek orkiestra: aktor, komik, twórca seriali telewizyjnych, wreszcie pisarz (w Polsce znany z dwóch zabawnych i niegłupich powieści – „Hipopotam” oraz „Blagier”). Teraz Fry zabrał się do przybliżenia greckiej mitologii współczesnemu odbiorcy, przepisując mity współczesnym językiem i upraszczając. Ten sposób promowania klasyki ma długą tradycję – Polacy mieli szczęście z Parandowskim i Zygmuntem Kubiakiem, w Ameryce z kolei grecką mitologię w wersji dla najmłodszych przygotował Nathaniel Hawthorne. Niekoniecznie rzecz musiała dotyczyć dziedzictwa antyku – brytyjskie dzieci często zaczynały poznawanie Szekspira od prozatorskich, skróconych wersji Charlesa Lamba (ten ostatni przerobił także „Odyseję” Homera na opowieść dla dzieci).
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.