Swoją biografią i doświadczeniami dr Wanda Półtawska mogłaby obdzielić co najmniej kilka osób. Doktor nauk medycznych oraz specjalista w dziedzinie psychiatrii, profesor Papieskiej Akademii Teologicznej, doktor honoris causa KUL, harcerka, ofiara eksperymentów medycznych w obozie koncentracyjnym Ravensbrück, wieloletnia, aż do śmierci papieża, przyjaciółka Jana Pawła II. Uzdrowiona z choroby nowotworowej za wstawiennictwem św. Ojca Pio. Człowiek prawy, twardych zasad, kierujący się w życiu moralnością i etyką chrześcijańską. Niestrudzona obrończyni życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, co czyni ją nestorką polskiego ruchu pro-life, nierozerwalności i świętości małżeństwa, rodziny rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny, przeciwniczka in vitro i aborcji. Inicjatorka „Deklaracji wiary”, którą podpisało blisko 4 tys. lekarzy. Bezkompromisowa i autentyczna w swych poglądach, do bólu szczera i prawdziwa. Niezmiennie od ponad 60 lat w swoich książkach i podczas odbywanych do dnia dzisiejszego publicznych wystąpień przywołuje wartości i zasady bioetyki opartej na antropologii chrześcijańskiej. Energii i werwy mogłaby jej pozazdrościć niejedna dzisiejsza 20-, 30-latka.
W książce pt. „Genealogia divina” za Janem Pawłem II i nauczaniem Kościoła, któremu jest wierna całe życie, podkreśla Boże pochodzenie człowieka. Pokazuje, jak budować dobre relacje przed, a później już w małżeństwie. Nie boi się przy tym podejmowania trudnych, a często kontrowersyjnych kwestii (sic!). Jaki jest sens ludzkiej płciowości? Jakie jest znaczenie aktu seksualnego? Jakie skutki dla miłości i małżeństwa ma antykoncepcja? – to tylko niektóre z nich, bo oczywiście jest ich dużo więcej. Autorka podejmuje też m.in. zagadnienia wstydliwości, powołania do rodzicielstwa oraz kondycji współczesnych małżeństw. Dr Półtawska – co warte podkreślenia od 71 lat w szczęśliwym i udanym małżeństwie – w sobie właściwy, konkretny i obrazowy sposób, bez owijania w bawełnę, pokazuje błędy najczęściej popełniane w relacjach między kobietą a mężczyzną i radzi, jak postępować, by się nie sparzyć. W swoich rozważaniach dochodzi do sedna problemu i proponuje jego rozwiązanie w duchu etyki chrześcijańskiej. A swoje wnioski popiera przykładami z wieloletniej praktyki lekarskiej i dydaktycznej.
Lektura dla tych, którzy chcą sobie odpowiedzieć na pytanie, jaką kobietą i jakim mężczyzną chcą być, zatroskanych o prawidłowe relacje, pielęgnujących związki i dbających o ich trwałość. Bo – jak podkreśla autorka – „trzeba, żeby każdy z was myślał nie o swojej przyjemności, ale jak sprawić radość tej drugiej osobie. Zadaniem żony jest uszczęśliwić męża – i wzajemnie. Miłość bez uczynków martwa jest” (s.368).