W ubiegłym tygodniu były premier, były przewodniczący Rady Europejskiej, a obecnie szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk udzielił wywiadu TVN24, w którym zadeklarował się jako "patriota Platformy Obywatelskiej", oświadczając, że nie pozwoli, by ta partia przeszła do historii.
Sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński, pytany w Radiu Zet, czy Tusk zaangażuje się w działalność Platformy, odpowiedział, że "Donald Tusk jest potrzebny w polskiej polityce i jest w niej obecny". – Natomiast, jaka będzie jego przyszła rola, to będzie zależało od samej woli Donalda Tuska (…) i od tego, jak tą współpracę ułoży Donald Tusk, Borys Budka, także Rafał Trzaskowski – powiedział.
Według Kierwińskiego "dziś jesteśmy w sytuacji, w której trzeba bronić demokratycznego państwa prawa, w której trzeba bronić pozycji Polski na arenie międzynarodowej, głównie w Unii Europejskiej".
Kierwiński: Naprawdę nie chodzi o personalia
Zapytany wprost, czy na ewentualną prośbę Tuska Budka powinien ustąpić ze stanowiska szefa Platformy, Kierwiński odpowiedział, że "rozmowa pana przewodniczącego Budki z panem przewodniczącym Tuskiem (będzie – red.) w najbliższych dniach".
– Tu naprawdę nie chodzi o personalia, kto kim będzie. Chodzi o to, że wszystkie siły, którymi dysponuje dziś Platforma Obywatelska i opozycja, muszą być połączone, aby walczyć z tym zagrożeniem, jaki stanowi dla Polski rząd PiS – przekonywał Kierwiński.
Wcześniej Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła w PO, podała nieoficjalnie, że do spotkania Budki z Tuskiem dojdzie w poniedziałek.
Czytaj też:
Karczewski: Powrót Tuska to kilka procent więcej dla PiS