Na początku sierpnia prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej", w którym poinformował, że Platformie Obywatelskiej udało się zebrać 110 tys. podpisów za likwidacją TVP Info, co w przypadku obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej oznaczałoby automatyczne wniesienie projektu ustawy pod obrady Sejmu.
Zaskakująca decyzja
Teraz, jak informuje Wirtualna Polska, Donald Tusk nie zgodził się na forsowanie tego pomysłu. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej miał uznać, że inicjatywa Trzaskowskiego jest "mało opłacalna politycznie". – Donald ma grubą skórę. Uznał, że to będzie pokaz słabości z jego strony, jeśli będzie krzyczał o likwidacji TVP. To nie w jego stylu – powiedziała WP osoba z otoczenia Tuska.
Według ustaleń portalu, lider PO widział, że zbiórka podpisów za likwidacją TVP Info szła opornie. Poza tym nie był to jego pomysł, lecz Trzaskowskiego, a ten – jak podaje WP – "wpływu na politykę Tuska nie ma żadnego".
Niewykluczone, że pomysł odrodzi się przed wyborami parlamentarnymi, ale na razie "umarł śmiercią naturalną". – Nie ma większości dla tego projektu, nie ma sensu kopać się z koniem – mówią anonimowo politycy Platformy.
Paskami w Tuska
Jak odnotowuje WP, Tusk nie zamierza promować inicjatywy likwidacji TVP Info, mimo że stacja nasiliła swój atak na niego w dzień protestu przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego na Placu Zamkowym w Warszawie. Na pasku w TVP Info można było przeczytać m.in.: "Tusk atakuje polską suwerenność", "Platforma rezygnuje z polskiej suwerenności", "To protest targowicy", "Protest przeciwko polskiej konstytucji", "Polska konstytucja kontra niemiecka hegemonia", "Bajka Tuska o polexicie".
Czytaj też:
Tusk zignorował ostrzeżenia swoich doradców. Kulisy protestu w WarszawieCzytaj też:
Dr Żukowski: Sukces Tuska zależy od tego, czy w Polsce będzie gorzej