Grzegorz Jankowski, polski dziennikarz, napisał dla niemieckiej gazety, dlaczego uważa, że kwestia reparacji jest istotna i ma wiele wymiarów
"Moralny, bo każdą krzywdę trzeba naprawić. Finansowy, bo wreszcie Polska spróbowała policzyć swoje straty. Prawny, bo wchodzimy na grunt prawa międzynarodowego, np. wyjaśnienia jaką moc prawną mają oświadczenia z 1953 roku, w którym zależne od Stalina komunistyczne państwo polskie miało się zrzec reparacji" – wylicza.
Grzegorz Jankowski opowiedział także historię swojego ojca, który był świadkiem zbrodni popełnionych przez Niemców w Warszawie.
"Kiedy pytam, czy jest w stanie wybaczyć Niemcom, odpowiada: 'Było, minęło, niech nigdy nie wróci'. Wiem jednak, że Niemcom nie wybaczył" — pisze dziennikarz.
Jankowski wytyka Niemcom błędy
Polski dziennikarz nie ukrywa również, że nie podoba mu się polityka niemieckich elit wobec konfliktu na Ukrainie. Według Jankowskiego, błędem naszych zachodnich sąsiadów były złe kalkulacje dotyczące wojny na Ukrainie, a co za tym idzie, niedocenienie zawziętości zarówno ukraińskich żołnierzy, jak i pomocy całego świata.
"Dziś widać, że błędem Niemców nie było uzależnienie się od rosyjskich surowców. Błędem była zła kalkulacja berlińskich elit, która nie przewidziała silnego oporu Ukraińców oraz determinacji Amerykanów i Brytyjczyków. Jeśli Berlin odrzuci żądanie przystąpienia do stołu negocjacji o reparacjach, to pokaże Polsce i – generalnie – Europie Środkowej, że będzie dalej traktował nasz region jako pole czystej eksploatacji ekonomicznej" – wskazuje.
Sprawdzian dla Niemiec
Według polskiego dziennikarza zachowanie Niemiec będzie kluczowe dla obopólnych stosunków obydwu krajów:
"Zagrożona przez Rosję Polska mówi dziś Niemcom: sprawdzam. Mówi, bo nie chce po raz kolejny wpaść w kleszcze dwóch potężnych sąsiadów. Mówi, bo chce wciągnąć z powrotem Niemcy do wspólnoty Zachodu, który zagrożenie widzi we wschodnich imperializmach i dyktaturach" – napisał dziennikarz
Zdaniem Jankowskiego Niemcy powinny przedefiniować swoją politykę o 180 stopni, co pozwoli im zostać "realnym członkiem wspólnoty euroatlantyckiej zamiast euroazjatyckiej".
Czytaj też:
Ekspert o rządach Polski i Niemiec: Mają zupełnie przeciwne stanowiskaCzytaj też:
Wawrzyk: Zrobimy wszystko, by wywalczyć reparacje wojenne