W środę Senat wybrał prof. Marcina Wiącka na stanowisko RPO. "Za" głosowało 93 senatorów, nikt nie był przeciw. Od głosu wstrzymało się pięć osób: Jan Maria Jackowski, Jarosław Rusiecki, Andrzej Pająk, Aleksander Pociej i Lidia Staroń.
Wiącek o swojej pierwszej decyzji
Wiącek pytany przez dziennikarzy, jaka będzie jego pierwsza decyzja, kiedy obejmie urząd RPO przyznał, że "jeszcze nie podjął takiej decyzji". – Mówiłem, jakie będą moje priorytety i jakie będą pierwsze czynności, które planuję dokonać, jak obejmę urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Przede wszystkim będę chciał wystąpić do Komendanta Głównego Policji z prośbą o spotkanie w sprawie zwiększenia wrażliwości funkcjonariuszy, którzy mają kontakt z osobami zatrzymywanymi – przekazał.
Zapowiedział, że "chciałby również przygotować raport dotyczący problemów, jakie obnażyła pandemia". – Pragnę również spotkać się z organizacjami społecznymi, które zajmują się ochroną praw osób najbardziej wykluczonych, osób z niepełnosprawnościami, osób starszych, osób dotkniętych kryzysem bezdomności i stworzyć katalog problemów, które mógłbym przy pomocy współpracowników z biura Rzecznika Praw Obywatelskich rozwiązać – tłumaczył.
Następca Bodnara
Prof. Marcin Wiącek był kandydatem popieranym zarówno przez Prawo i Sprawiedliwość, jak i opozycję. Sejm wybrał go na nowego RPO na początku lipca. Wiącek obejmie urząd po Adamie Bodnarze, którego kadencja upłynęła we wrześniu ubiegłego roku. Bodnar ma już nową pracę – został dziekanem Wydziału Prawa SWPS w Warszawie.
Czytaj też:
Bodnar na zakończenie urzędowania RPO: Szczepcie się