Donald Tusk po ponownym objęciu sterów Platformy Obywatelskiej regularnie wbija szpile w Lewicę oskarżając ją o "kolaborację" z obozem rządzącym. Podczasniedawnej rozmowyna antenie TVN24 były premier skrytykował Nową Lewicę, stwierdzając, że nie ma pewności, iż w nowej kadencji Sejmu nie będzie ona współpracowała z PiS.
– Jest problem oczywiście z partią pana Czarzastego i mówię o tym bez satysfakcji (...) na ile partia pana Czarzastego chce współpracować z PiS-em, a na ile chce zmienić tę władzę i tej jasności nikt z nas nie ma dzisiaj – ocenił Donald Tusk.
Ataki na swoją formację skomentował w rozmowie z DoRzeczy.pl poseł Krzysztof Śmiszek.
– Nie wiem, dlaczego tak dużo energii i czasu lider PO poświęca na dezawuowanie Lewicy lub przywoływanie do porządku partii Szymona Hołowni. Wszystko można nam zarzucić, ale na pewno nie to, że chcemy kontynuacji władzy Prawa i Sprawiedliwości – stwierdził.
Gdula: Liczyłem, że Tusk się zmienił
Swojej frustracji postawą byłego premiera nie kryje tez inny polityk Lewicy, Maciej Gdula.
– Liczyłem, że czegoś się nauczył, zmienił, że również z racji wieku będzie się zachowywał się jak ktoś najmądrzejszy z tej grupy liderów opozycji. Nadal na to liczę – powiedział w programie "Kwadrans polityczny" na antenie TVP.
– Kontynuowanie polityki typu kto ma największy rozmiar buta w pokoju nie doprowadzi opozycji w żadne rozsądne miejsce. Raczej będzie budowało poczucie nieufności, podziały. A obecnie opozycja musi pokazać Polakom, że jest w stanie się dogadać, współpracować i rządzić – skwitował Gdula.
Czytaj też:
Polska 2050 dystansuje się od propozycji Tuska. Widzi dla siebie miejsce w innym bloku?