W rozmowie z państwowym nadawcą Rossija 24 Turczak stwierdził, że jego partia jest "bardzo zaniepokojona pompowaniem Ukrainy zachodnią śmiercionośną bronią".
– Uważam, że w tych warunkach Rosja powinna udzielić Ługańskiej i Donieckiej Republice Ludowej niezbędnej pomocy w postaci dostaw określonych rodzajów broni w celu zwiększenia ich zdolności obronnych i odstraszenia militarnej agresji wyraźnie przygotowywanej przez Kijów. Reżim w Kijowie musi zostać zatrzymany – powiedział Turczak.
W odniesieniu do wypowiedzi Turczaka rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow stwierdził, że Zachód musi zapewnić Ukrainie realizację pozorumień Mińsk II, których celem było zagwarantowanie pokoju na wschodniej Ukrainie.
Moskwa czeka na odpowiedź Zachodu
Pod koniec grudnia MSZ Rosji opublikowało projekty porozumień o gwarancjach bezpieczeństwa. Dwa proponowane traktaty – ze Stanami Zjednoczonymi i NATO – przewidują m.in. zobowiązanie sojuszu do powstrzymania się od ekspansji na wschód, w tym zniesienie planów przyjęcia Ukrainy do NATO, a także ograniczenie rozmieszczania broni, w tym jądrowej.
Sekretarz Stanu USA Antony Blinken zapowiedział, ze Moskwa otrzyma pisemną odpowiedź na swoje żądania w tym tygodniu.
– W zależności od treści tej odpowiedzi przygotujemy nasze propozycje skierowane do prezydenta Władimira Putina dotyczące dalszych kroków – oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji. Zaznaczył jednocześnie, że "wyraźny jest trend do bagatelizowania naszych propozycji i zamiatania ich pod dywan w niekończących się dyskusjach".
– Dotyczy to prób zrzucenia tej kwestii na OBWE i natarczywych apeli Unii Europejskiej o znalezienie dla niej miejsca w tych rozmowach. Nie dopuścimy do tego. Nie pozwolimy im wykastrować naszej inicjatywy – zapowiedział Ławrow, którego cytuje agencja TASS.
Czytaj też:
USA zaniepokojone rosyjską obecnością na Białorusi. "Możemy zrewidować obecność naszych sił"Czytaj też:
Joe Biden nałoży sankcje na Władimira Putina? "Biorę to pod uwagę"