Ukraiński dyplomata: Możemy być świadkami lokalnych konfliktów

Ukraiński dyplomata: Możemy być świadkami lokalnych konfliktów

Dodano: 
Dyrektor Akademii Dyplomatycznej Ukrainy ambasador Serhiy Korsunski
Dyrektor Akademii Dyplomatycznej Ukrainy ambasador Serhiy Korsunski Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Ukraiński ambasador w Japonii Serhij Korsunski stwierdził, że ryzyko wojny na pełną skalę jest niewielkie, ale może dojść do lokalnych konfliktów.

O słowach ukraińskiego dyplomaty informuje agencja Reutera. Korsunski zapewnił przy tym, że Ukrainie zależy na dyplomatycznym rozwiązaniu obecnych napięć z Rosją. – Uważam, że bardzo, bardzo trudno spodziewać się wojny na pełną skalę, ale możemy być świadkami bardziej lokalnych konfliktów – mówił podczas konferencji prasowej przed przyjazdem do Tokio.

Dyrektor Akademii Dyplomatycznej przy MSZ Ukrainy Podkreśli, że Ukraina jest pod względem militarnym dobrze przygotowana do konfliktu: – Jeśli dojdzie do wojny, będzie to pierwsza w historii ludzkości wojna przeciw krajowi, który ma na swoim terytorium 15 reaktorów nuklearnych oraz 30 tys. rurociągów gazowych i naftowych, pełnych ropy i gazu.

Dyplomata podkreśla, że zniszczenie infrastruktury energetycznej prawdopodobnie odbije się to także na Europie Zachodniej.

Ławrow: Rosja nie pozwoli Zachodowi zamieść tego pod dywan

Pod koniec grudnia MSZ Rosji opublikowało projekty porozumień o gwarancjach bezpieczeństwa. Dwa proponowane traktaty – ze Stanami Zjednoczonymi i NATO – przewidują m.in. zobowiązanie sojuszu do powstrzymania się od ekspansji na wschód, w tym zniesienie planów przyjęcia Ukrainy do NATO, a także ograniczenie rozmieszczania broni, w tym jądrowej.

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow stwierdził w środę, że sekretarz stanu USA Antony Blinken na spotkaniu w Genewie 21 stycznia obiecał, że Waszyngton jeszcze w tym tygodniu przekaże Moskwie odpowiedzi wyjaśniające stanowisko USA na piśmie.

W wyniku rozmów Ławrow-Blinken w Genewie Waszyngton zgodził się na pisemną odpowiedź na propozycje Moskwy dotyczące gwarancji bezpieczeństwa. Na konferencji prasowej po spotkaniu Ławrow zakomunikował, że prawidłowe byłoby upublicznienie odpowiedzi USA i dodał, że poprosi Blinkena o zgodę.

– W zależności od treści tej odpowiedzi przygotujemy nasze propozycje skierowane do prezydenta Władimira Putina dotyczące dalszych kroków – oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji. Zaznaczył jednocześnie, że "wyraźny jest trend do bagatelizowania naszych propozycji i zamiatania ich pod dywan w niekończących się dyskusjach".

Czytaj też:
"Wszystko jest sygnałem". Ekspert: Rosja już pokazała, że jest gotowa poświęcić wszystko

Źródło: Reuters / TASS/PAP
Czytaj także