Po wygranej Emmaunela Macrona w drugiej turze wyborów prezydenckich w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy.
Gratulacje francuskiemu przywódcy złożył też prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. "Gratulacje dla Emmanuela Macrona z okazji jego ponownego wyboru" – czytamy na Twitterze.
"Francja jest naszym najstarszym sojusznikiem i kluczowym partnerem w stawianiu czoła globalnym wyzwaniom" – napisał amerykański przywódca. Podkreślił też, że nie może się doczekać "dalszej bliskiej współpracy". "W zakresie wspierania Ukrainy, obrony demokracji i przeciwdziałania zmianom klimatycznym" – dodał Joe Biden.
Wybory we Francji
Według wyników exit poll, Emmanuel Macron wygrał drugą turę wyborów prezydenckich we Francji, pokonując Marine Le Pen. Dotychczasowy przywódca uzyskał 57,6 proc. głosów, zaś jego konkurentka z francuskiego Zgromadzenia Narodowego – 42,4 proc. Pięć lat temu przywódca Republiki Francuskiej pokonał Le Pen, uzyskując 66,1 proc. głosów.
Na dwa dni przed głosowaniem Francuzów w drugiej turze wyborów amerykańska agencja informacyjna Reuters opublikowała trzy oddzielne sondaże, z których wszystkie uwzględniały odpowiedzi zebrane po środowej debacie kandydatów. Wyniki pokazywały, iż pozycja prezydenta Emmanuela Macrona jest stabilna. Poparcie dla niego wynosiło od 55,5 proc. do 57,5 proc.
Ponadto, pracownie przewidywały frekwencję wyborczą na poziomie 72-74 proc., co byłoby najniższym wynikiem w przypadku drugiej tury francuskich wyborów prezydenckich od 1969 roku.
Czytaj też:
Wybory we Francji. Le Pen: Nigdy się nie poddamCzytaj też:
Humanizm demokratyczny