W czwartek w gminie Kuźnica odbyła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego. Koordynator służb specjalnych mówił o budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej, która powoli dobiega końca.
Pracę nad zaporą, która stanie na odcinku 187 km, trwały od 25 stycznia tego roku.
Zapora na granicy
Podczas piątkowej audycji na antenie Polskiego Radia 24 Maciej Wąsik stwierdził, że jest "niezwykle zadowolony" z całego procesu inwestycyjnego. – Budowa zapory to była mądra decyzja inwestycyjna. Zdążyliśmy przed wzrostem cen. (...) Wzorowaliśmy się na barierze, która znajduje się na granicy Grecji z Turcją – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. – Myślę, że Straż Graniczna stanęła na wysokości zadania – dodał.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się również do głosów krytyki na temat słuszności budowy bariery granicznej. Negatywne opinie w tej sprawie przedstawiają między innymi członkowie Platformy Obywatelskiej, w tym przewodniczący partii Donald Tusk. – Dbanie o bezpieczeństwo Polski jest ważniejsze niż ping-pong z politykiem, który wrócił do Polski po jakimś czasie i stara się zrobić tu zamieszanie – skomentował Wąsik.
Bariera elektroniczna
W ostatnią środę polska Straż Graniczna poinformowała, iż ruszyła instalacja bariery elektronicznej. Maciej Wąsik, zapytany o termin odbioru instalacji, wyjaśnił, że "wykonawca deklaruje, iż w połowie września powinniśmy już uruchomić system bariery elektronicznej".
– Sygnał o tym, że ktoś próbuje forsować zaporę dotrze do Straży Granicznej natychmiast. Wtedy do precyzyjnie wskazanego miejsca wysłany zostanie patrol – wskazał wiceminister.
Czytaj też:
Repetowicz: Polska jest krajem frontowym NATO. Wniosek może być tylko jedenCzytaj też:
Granica z Białorusią. Błaszczak: W mniejszej skali, ale ataki trwają