"Żałosne tłumaczenie". Suski odpowiada ambasadorowi Niemiec

"Żałosne tłumaczenie". Suski odpowiada ambasadorowi Niemiec

Dodano: 
Marek Suski, Prawo i Sprawiedliwość
Marek Suski, Prawo i Sprawiedliwość Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Poseł PiS w mocnych słowach odrzucił wyjaśnienia ambasadora Niemiec dotyczące niemieckich systemów rakiet Patriot dla Polski.

Spór wokół propozycji przekazania niemieckich baterii rakiet Patriot Polsce zatacza coraz szersze kręgi. Polska, po początkowym entuzjazmie, zaproponowała, aby sprzęt został wysłany na Ukrainę. Berlin nie wyraził jednak na to zgody, tłumacząc, że rakiety Patriot należą do systemu ochrony NATO. Przekazanie ich ukraińskiej armii mogłoby zostać odebrane w Rosji jako zaangażowanie się Sojuszu w konflikt.

W wywiadzie dla portalu rp.pl ambasador Niemiec w Polsce stwierdził, że polski rząd doskonale wiedział, na czym polega różnica między "terytorium należącym do NATO i takim, które do sojuszu nie należy". Dodał także, że decyzja Warszawy w sprawie Patriotów jest "niezrozumiała".

Suski uderza w Niemcy

Działania Niemiec w kwestii przekazania Patriotów zdecydowanie negatywnie ocenił poseł PiS Marek Suski. Jego zdaniem, przekazanie systemu rakiet Ukrainie zwiększyłoby bezpieczeństwo Polski.

– Czy lepiej by rakiety były strącone na terytorium Ukrainy, czy dopiero nad terytorium Polski? Czy Patrioty na Ukrainie nie przyczyniłyby się do tego by groźbę ataku na Polskę oddalić, czy miałyby czekać na ternie Polski aż Rosja nas zaatakuje? – pytał polityk w "Kwadransie politycznym" TVP.

Prowadzący zacytował także wypowiedź ambasadora Niemiec, który mówił o tym, że Berlin przekazał znaczne ilości nowoczesnego sprzętu dla ukraińskiej armii. To nie pozostało bez ostrej reakcji Suskiego, który nazwa te tłumaczenia "żałosnymi".

– Tak, te hełmy budowlane były bardzo nowoczesne. A jeśli chodzi o sprzęt NATO, to przecież USA, Polska dostarczają Ukrainie sprzęt i to też jest sprzęt NATO – stwierdził poseł PiS i dodał, że "Niemcy zachowują się żałośnie w stosunku do wojny na Ukrainie".

Przypomnijmy, że tuż po wybuchu wojny, Niemcy nie chciały przekazać Ukrainie żadnego sprzętu wojskowego. Zaproponowały jedynie, że wyślą hełmy, co burmistrz Kijowa skomentował w dosadny sposób.

Co powinien zrobić Berlin

W dalszej części rozmowy Suski tłumaczył, że bierność Berlina wobec rosyjskiej agresji pośrednio wspiera działania Moskwy. Wskazał także, co mógłby zrobić rząd Niemiec, aby wspomóc Ukraińców w walce o odparcie rosyjskiego ataku.

– Można wręcz powiedzieć, że [Niemcy - przyp. red.] podskórnie wspierają agresję rosyjską. Ten sprzęt NATO-wski, który jedzie teraz na Ukrainę jest obsługiwany przez ukraińskich żołnierzy. Niemcy mogliby Ukraińców przeszkolić, to są zdolni ludzie, zaprawieni w boju. Z bojowego punktu widzenia, taka bateria, jeszcze z lat 70., nie ma większego znaczenia dla naszej obronności, ale wspierając system obronny Ukrainy, odegrałaby ważną rolę – powiedział Suski.

Czytaj też:
Suski: Opozycja modli się, żeby były zamachy terrorystyczne w Polsce
Czytaj też:
"Postawa bardzo antyobywatelska". Suski krytykuje część samorządowców

Źródło: TVP
Czytaj także