8 grudnia 2021 roku, po 16 latach sprawowania funkcji kanclerza Niemiec Angela Merkel odeszła z urzędu. Wtedy zdecydowana większość Niemców pozytywnie oceniała czasy jej rządów.
Wszystko zmieniło się kilka tygodni później, po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Merkel znalazła się w ogniu krytyki, kiedy okazało się, że swoimi decyzjami uzależniła niemiecką gospodarkę od rosyjskich surowców energetycznych, w szczególności gazu.
Jej polityka wobec Rosji, oparta na dialogu i próbach wciągnięcia Kremla orbitę oddziaływania wartości zachodnich, okazała się porażką, która najdobitniej uwidoczniła się w obliczu rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie. Sama Merkel przez długi czas nie komentowała szerzej rosyjskiej agresji, ograniczając się jedynie do zdawkowych wypowiedzi skupiających się na potępieniu działań Władimira Putina oraz wyrażenia solidarności z zaatakowanymi Ukraińcami.
Niemcy nie chcą Merkel
Instytut badania opinii publicznej Civey na zlecenie gazet grupy medialnej Funke przeprowadził sondaż, w którym zapytał Niemców o to, czy chcieliby, aby Merkel wróciła na stanowisko kanclerza Niemiec.
Wyniki są druzgocące dla byłej szefowej CDU. Aż 71 procent respondentów nie chciałoby powrotu niemieckiej polityk na stanowisko szefa rządy. Tylko niespełna jedna czwarta (23 proc.) byłaby za.
Była kanclerz nie wypada najlepiej także w porównaniu z pikującym w sondażach obecnym kanclerzem Olafem Scholzem. Tylko 43 procent respondentów uważa, że Merkel byłaby od niego lepsza jako kanclerz kraju. 41 proc. uważa, że pełniłaby tę funkcję gorzej. 16 procent jest niezdecydowanych.
Ankieta internetowa Civey została przeprowadzona 24 listopada wśród reprezentatywnej grupy 5003 obywateli Niemiec w wieku powyżej 18 lat.