Janina Ochojska, znana jest z atakowania polskich władz za ochronę polskiej granicy, w trakcie kryzysu sterowanego przez Alaksandra Łukaszenkę, jesienią ubiegłego roku. Prezes PAH-u i europosłanka nie tylko dyskredytuje działania polskich służb, ale wręcz krytykuje ich pracę, polegająca na pilnowaniu granicy.
Wąsik kontra Ochojska ws. granicy
Dwa dni temu Ochojska pisała o "kulisach pomocy uchodźcom" na granicy z Białorusią, oskarżając szefa MSWiA – Mariusza Kamińskiego i wiceszefa MSWiA – Macieja Wąsika o przyczynianie się do "cierpienia uczestników tej tragedii". "Kiedyś za to odpowiedzą" – straszyła Ochojska.
Na wpis szefowej PAH odpowiedział wiceminister, który wskazuje brak logiki w wywodzie Ochojskiej, przypominając, że przecież to reżimy Łukaszenki i Putina stoją za kryzysem na granicy. "Putin wysyła na polską granicę migrantów ściąganych z wielu egzotycznych krajów. Polska Straż Graniczna chroni granicę Polski i UE przed nielegalna migracją. Ochojską atakuje Rząd i SG wspierając działania hybrydowe Rosji. W imię czego wspiera Pani Putina?" – napisał Wąsik.
Szefowa PAH odpowiedziała na wpis wiceministra, tłumacząc przy tym... działania prezydenta Rosji.
"Panie @WasikMaciej, proszę nie wmawiać nam, że Putin wysyła uchodźców, ma w tej chwili inny problem z rozpoczętą przez niego wojną" – przekonuje europosłanka KO.
"Próba dyskredytowania mnie jakobym wspierała Putina jest nieudolna. Dla niego jestem nikim. Co innego Pan i rząd PiS, któremu Pan służy" – dodaje Ochojska.
Łukaszenka wykorzystuje migrantów
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaostrzyła się na początku listopada ub. r., kiedy miała miejsce najpoważniejsza próba wtargnięcia na terytorium Polski. Od tamtej pory polscy funkcjonariusze policji, Straży Granicznej i żołnierze codziennie odpierają ataki nielegalnych migrantów, których sprowadza na Białoruś reżim Łukaszenki.
W związku z tą sytuacją na granicy polsko-białoruskiej wybudowano tymczasową zaporę, która utrudnia nielegalnym imigrantom dostawanie się do Polski.
Czytaj też:
Niepokojący incydent przy granicy. SG: Służby białoruskie do tej pory nie podjęły interwencjiCzytaj też:
Białoruś ćwiczy przejście z czasu pokoju w stan wojny